Maszyna ma dać początek nowej generacji samolotów naddźwiękowych — podobnych do słynnego, wycofanego z eksploatacji Concorde'a. Najważniejsze różnica — samolot ma być cichy i spełniać wymagania większości lotnisk dotyczących poziomu hałasu. Zdaniem NASA to właśnie obowiązujące na wielu amerykańskich i europejskich lotniskach niskie normy hałasu sprawiają, że duzi producenci samolotów nie interesują się technologiami lotu naddźwiękowego.

Problemem jest hałas i fale uderzeniowe towarzyszące obiektom poruszającym się z prędkością naddźwiękową (tzw. sonic boom, grom dźwiękowy). Ze względu na konstrukcję samolotów naddźwiękowych, również podczas startu i lądowania są one głośniejsze, niż „zwykłe" samoloty. Z tym problemem mają sobie poradzić inżynierowie NASA pracujący w ramach Commercial Supersonic Technology Project. Ich zadaniem jest zamiana potężnego gromu w słabiej słyszalne i miękkie dudnienie (NASA określa to mianem „bicia serca"). Służyć ma temu technologia o nazwie QueSST (Quiet Supersonic Technology).

Testowy samolot Lockheed Martin będzie prawdopodobnie o połowę mniejszy, niż normalny pasażerski naddźwiękowiec. Zapewne będzie miał kabinę pilota — ale w przypadku prototypowego modelu również dobrze może być sterowany automatycznie lub zdalnie.

- Chcemy korzystać z dziedzictwa programu samolotów X-plane, tworząc projekt cichej maszyny naddźwiękowej, która w przyszłości będzie mogła wejść do eksploatacji jako samolot pasażerski — powiedział administrator NASA Charles Bolden ogłaszając w na waszyngtońskim lotnisku im. Ronalda Reagana przekazanie grantu prywatnej firmie. Bolden odniósł się do przełomowego lotu Chucka Yeagera samolotem rakietowym Bell X-1 w 1947 roku. Yeager jest uznawany za pierwszego człowieka, który przekroczył barierę dźwięku.

20 milionów dolarów dla Lockheeda ma wystarczyć na przygotowanie koncepcji oraz cyfrowego i miniaturowego modelu w ciągu 17 miesięcy. Modele zostaną przetestowane w symulacjach komputerowych oraz w tunelu aerodynamicznym. Jeżeli NASA starczy pieniędzy, prace nad latającym prototypem mają zostać ukończone w 2020 roku.