Reklama

Wiadomo, ile możemy kupić wyrzutni HIMARS i kiedy dotrą one do Polski

Zbrojeniowy gigant z USA Lockheed Martin w przyszłym roku dostarczy polskiej armii 20 zestawów dalekosiężnej artylerii rakietowej HIMARS w ramach realizacji kontraktu zawartego w 2019 r. Jednak negocjowane nowe dostawy będą mniejsze niż oczekiwania Warszawy.

Publikacja: 17.11.2022 13:22

M142 HIMARS

M142 HIMARS

Foto: Wikimdia Commons, U.S. Department of Defense Current Photos

Zamówienie z 2019 r. wykonywane w ramach polskiego planu modernizacyjnego „Homar” uda się zrealizować tylko dzięki zwiększeniu przez koncern produkcji tego uzbrojenia w spółkach przedsiębiorstwa - przyznaje w rozmowie z PAP Rita Flaherty wiceprezes ds. strategii i rozwoju biznesu LM Missiles and Fire Control (MFC). Ogromne zainteresowanie himarsami firma notuje, odkąd rakietowe systemy ziemia- ziemia zasłynęły swoją skutecznością na wojnie w Ukrainie.

To m.in. z tego powodu Lockheed Martin nie będzie mógł w pełni zaspokoić potrzeb polskiego MON, gdy chodzi o kolejne dostawy rakietowego uzbrojenia dla wojsk lądowych.

Czytaj więcej

Litwa kupi system rakietowy HIMARS w Stanach Zjednoczonych

Polski apetyt na homary

Przypomnijmy, że w maju tego roku pod wpływem wojennych doświadczeń z kampanii ukraińskiej MON zapowiedział kolejny ogromny zakup w USA systemów rakietowych HIMARS wyposażonych w dalekosiężne, precyzyjne pociski do zwalczania celów lądowych. Szef MON Mariusz Błaszczak ujawnił wówczas, że chodzi o gigantyczną liczbę 27 dywizjonów artyleryjskich wyposażonych w ok. 500 wyrzutni M142 HIMARS.

MON skierowało wówczas do amerykańskich władz w tej sprawie zapytanie ofertowe podkreślając, że Polsce zależy na szybkich terminach dostaw broni, która od lat jest podstawą mobilnej artylerii rakietowej w wielu krajach NATO. Warto przypomnieć, że amerykańskie wojsko przed przekazaniem kilkunastu zestawów Ukrainie dysponowało „w linii” 410 zestawami HIMARS.

Reklama
Reklama

Rita Flaherty taktownie nie nazywa polskich oczekiwań zapisanych w zapytaniu ofertowym skierowanym do administracji w Waszyngtonie nierealistycznymi, jednak stwierdza, że możliwości produkcyjne zbrojeniowego koncernu wstępnie wskazują, że w grę mogłoby wchodzić dostarczenie Polsce ok. 200 zestawów broni. Flaherty zaznaczyła ponadto, że terminy dostaw będą zależały od decyzji władz USA, które w wielu przypadkach w pierwszej kolejności uzupełniają wpierw własne arsenały i „niekoniecznie ten, kto pierwszy się zgłosił, pierwszy otrzymuje zamówioną broń”.

Czytaj więcej

Politico: Rosja nie zniszczyła ani jednego HIMARSa na Ukrainie

Przemysłowa współpraca

Flaherty zadeklarowała, że w związku z poważnym zamówieniem polskiego MON Lockheed Martin jest gotów współpracować z polskim przemysłem i zlokalizować nad Wisłą regionalne centrum technicznego wsparcia dla systemów HIMARS. Podkreśliła, że firma jest też gotowa współdziałać z polskimi zakładami także w związku z zakupami pocisków przeciwpancernych Javelin produkowanymi wspólnie przez Lockheeda I Raytheon, a także przy systemach takich jak śmigłowiec uderzeniowy AH-64 Apache, którego wiele komponentów dostarcza Lockkeed i przy pociskach PAC-3 MSE wybranych w pierwszej fazie programu Wisła jako uzbrojenie zestawów Patriot.

Czytaj więcej

Mariusz Błaszczak zmienia plany zakupowe. Koreańskie wyrzutnie zamiast amerykańskich
Biznes
Polskie bombki podbijają świat, Netflix przejmuje WBD i spór o przyszłość NATO
Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Biznes
Nadchodzi Europejski Kongres Gospodarczy 2026. Dialog w centrum uwagi
Biznes
Szybka decyzja Londynu. Aktywa z lodówki trafią na Ukrainę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
„Lex Huawei” po pierwszym czytaniu w Sejmie. Są wyniki głosowania
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama