To niezwykłe miejsce to wąskie przesmyki między dużymi wyspami Samos i Ikaria. Są tam gęsto rozrzucone małe wysepki tworzące archipelag Fourni. Tamtędy wiódł starożytny, bardzo uczęszczany szlak żeglugowy wiodący z zachodniej części Morza Śródziemnego na wschód do Anatolii.
Właśnie w tej strefie, na obszarze o powierzchni 44 kilometrów kwadratowych, ekspedycja grecko-brytyjska zlokalizowała i bada 22 wraki.
Tak wielkie nagromadzenie wraków właśnie w tej strefie to rezultat bardzo urozmaiconej linii brzegowej. Na sąsiedniej wyspie Ikaria i przy zachodnich brzegach Samos nie ma dogodnych miejsc do cumowania, nie ma tam też zatok, naturalnych schronień dla łodzi. Dlatego antyczni marynarze zatrzymywali się w strefie Fourni.
Ekspedycję finansuje brytyjska Honor Frost Foundation, uczestniczą w niej archeolodzy greccy oraz brytyjscy z Uniwersytetu w Southampton. Pracami podwodnymi kieruje George Kautsouflakis z Uniwersytetu w Atenach.
W ciągu roku na całym Morzu Śródziemnym, u wybrzeży europejskich, afrykańskich i azjatyckich, wszystkie ekspedycje z wielu krajów odnajdują średnio trzy wraki. Dlatego rezultat poszukiwań grecko-brytyjskiej ekspedycji jest tak zaskakujący.