W grocie Foissac w departamencie Aveyron w regionie Midi-Pyrénées konserwator tego obiektu – Sebastien du Fayet de la Tour – znalazł posążek kobiety wyrzeźbiony krzemiennym narzędziem w kości paliczkowej tura. Figurka ma 10 cm wysokości, zachowana jest w bardzo dobrym stanie.
Wypłukała ją podziemna rzeka z komory jaskiniowej, z której pochodzą narzędzia krzemienne, odkryte już wcześniej i datowane metodą węgla radioaktywnego C 14 na 20–15 tysięcy lat.
Woda wymywa skarby
Wejście do jaskini zostało zasypane na skutek obsunięcia się ziemi około 5 tysięcy lat temu. Znajduje się w niej sieć podziemnych strumieni długości kilku kilometrów. Jaskinię odkryto ponownie w 1959 roku, natomiast w 2006 roku archeolodzy znaleźli w jednej z sal malowidła i ryty naskalne.
– Jak co roku, grota jest zamknięta dla publiczności od października do czerwca. W tym okresie wezbrana rzeka wymywa ziemię, glinę i zdarza się często, że wypłukuje zabytki, kości ludzkie, ceramikę, znajdujemy je właśnie latem, począwszy od czerwca, gdy wody w rzece jest mniej. Z jaskini korzystali ludzie od paleolitu do epoki brązu. Dlatego wcale nie byłem bardzo zaskoczony, gdy w tym roku znalazłem kość paliczkową tura. Od razu, machinalnie, wypłukałem ją w wodzie i wtedy dopiero zauważyłem na niej niezwykłe nacięcia, nie kilka czy kilkanaście, ale bardzo wiele, wręcz setki, które tworzą wyraźny obraz – relacjonuje odkrywca, Sebastien du Fayet de la Tour.
Figurka zachowała się w znakomitym stanie dzięki temu, że spoczywała pod warstwą gliny i błota na dnie podziemnego strumienia bez dostępu powietrza, tlenu, w stałej temperaturze i wilgotności. Aby stworzyć jej teraz zbliżone warunki, będzie przechowywana w miejscu znalezienia, w jaskini, w podobnych warunkach fizykochemicznych. Jeśli nawet, po konserwacji, będzie udostępniona zwiedzającym, będą mogli ją oglądać tylko od czerwca do października, gdy jaskinia jest dostępna.