Dokonanie zespołu archeologów, którym kieruje Zahi Hawass, dowodzi, że miejsce odkrycia już między XVI a XI wiekiem p.n.e. funkcjonowało jako cmentarz. Eksperci odnaleźli tam 52 szyby grobowe, które sięgają od dziesięciu do dwunastu metrów w głąb ziemi. Znajdowały się w nich setki sarkofagów sprzed trzech tysięcy lat. Widnieją na nich zdobienia z bogami, których czczono lata temu.

Podczas prac archeolodzy odkryli również fragment papirusu o długości czterech metrów i szerokości jednego metra, posążki Uszebti oraz skrytkę z 50 innymi trumnami. Były na nich między innymi maski pogrzebowe, artefakty i bogato zdobiony topór z brązu. Badacze twierdzą, że prawdopodobnie należał on do przywódcy armii z okresu Nowego Państwa. 

Wśród znalezisk była także pochodząca z tego okresu ceramika. Jak zaznaczają eksperci, to dowód na stosunki handlowe między Egiptem a Kretą oraz Syrią i Palestyną. Zdaniem szefa zespołu archeologów, „odkrycia te odmienią historię Sakkary i Nowego Państwa”. Egipt ma także nadzieję, że odkrycia przyciągną turystów.

Sakkara, w której znajduje się ponad tuzin piramid, starożytnych świątyń i miejsc pochówku, była rozległą nekropolią, która została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.