Za północną ścianą komory grobowej faraona Tutanchamona, odkrytej w 1922 roku w Dolinie Królów w Luksorze nad Nilem, znajduje się inna komora grobowa ukryta tam od 3300 lat. Tak przynajmniej twierdzi brytyjski egiptolog prof. Nicholas Reeves, obecnie pracujący w Uniwersytecie Arizony.
Prof. Reeves analizował zdjęcia wysokiej rozdzielczości wykonane w grobowcu. Jego, podobnie jak i innych archeologów, frapowały również wymiary komory grobowej Tutanchamona. Jego zdaniem wyjaśnieniem zagadki jest obecność ukrytego dotąd pomieszczenia skrywającego sarkofag pięknej królowej. Naukowiec przyjechał do Egiptu we wrześniu i kolejny raz badał grobowiec.
„Komitet ekspertów zaaprobował pomysł wykorzystania radaru do poszukiwań" — powiedział rzecznik Ministerstwa Starożytności Mushira Mussa. „Czekamy jeszcze na opinię ekspertów ds. bezpieczeństwa. Zaczniemy szukać prawdopodobnie jeszcze w listopadzie".
Gdyby udało się odnaleźć nieznaną wcześniej komorę grobową, w dodatku skrywającą jedną z najsłynniejszych postaci starożytnego Egiptu, byłaby to światowa sensacja.
Prof. Reeves uważa, że młody faraon został pochowany w istniejącym już grobowcu, zaadaptowanym na potrzeby nowego pochówku. Tutanchamon zmarł nieoczekiwanie, podczas gdy jego własny grobowiec nie był jeszcze gotowy. Kapłani — twierdzi naukowiec — zdecydowali się otworzyć grobowiec Nefertiti, zmarłej zaledwie dziesięć lat wcześniej i „dołożyć" do niej Tutanchamona. Oznaczałoby to, że najsłynniejszy odkryty, nietknięty, grobowiec faraona znajduje się zaledwie w przedsionku prawdziwej komory grobowej władczyni.