Wyniki egzaminu, choć pozostają ważne, nie obowiązują więc wobec Tomasza G. Krajowa Rada Komornicza i minister sprawiedliwości będą musieli odnieść się do jego zarzutów.
Obecnie z egzaminu pisemnego i ustnego trzeba uzyskać łącznie 60 punktów. Przed nowelizacją w 2007 r. ustawy o komornikach sądowych i egzekucji zasady, które objęły aplikację rozpoczętą przed jej wejściem w życie, były inne. Art. 31 stwierdzał lakonicznie, że aplikacja kończy się egzaminem komorniczym organizowanym przez Krajową Radę Komorniczą. Zgodnie z § 5 pkt 1 i 2 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 1999 r. w sprawie zakresu egzaminu komorniczego (...), na wynik końcowy składają się stopnie z części pisemnej i ustnej.
Z części pisemnej Tomasz G. uzyskał czwórkę z plusem. Ale wskutek oceny niedostatecznej w części ustnej z przedmiotu „czynności egzekucyjne" komisja uznała, że nie zdał całego egzaminu.
Lakoniczne przepisy umożliwiały stosowanie różnych ocen
Po długotrwałych perypetiach proceduralnych Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał skargę Tomasza G. za uzasadnioną (sygnatura akt: VI SA/Wa 517/12). Zarzucił on, że komisja w składzie, przed którym zdawał, przyjęła zasadę, iż niedostateczny z jakiejś części egzaminu ustnego powoduje ocenę negatywną całego egzaminu.