Egzamin komorniczy ważny, ale bezskuteczny dla jednego kandydata

W 2010 r. komisja egzaminacyjna stwierdziła, że Tomasz G. nie zdał egzaminu komorniczego. W ubiegłym tygodniu sąd uznał tę ocenę za bezskuteczną.

Publikacja: 08.01.2013 08:26

Wyniki egzaminu, choć pozostają ważne, nie obowiązują więc wobec Tomasza G. Krajowa Rada Komornicza i minister sprawiedliwości będą musieli odnieść się do jego zarzutów.

Obecnie z egzaminu pisemnego i ustnego trzeba uzyskać łącznie 60 punktów. Przed nowelizacją w 2007 r. ustawy o komornikach sądowych i egzekucji zasady, które objęły aplikację rozpoczętą przed jej wejściem w życie, były inne. Art. 31 stwierdzał lakonicznie, że aplikacja kończy się egzaminem komorniczym organizowanym przez Krajową Radę Komorniczą. Zgodnie z § 5 pkt 1 i 2 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 1999 r. w sprawie zakresu egzaminu komorniczego (...), na wynik końcowy składają się stopnie z części pisemnej i ustnej.

Z części pisemnej Tomasz G. uzyskał czwórkę z plusem. Ale wskutek oceny niedostatecznej w części ustnej z przedmiotu „czynności egzekucyjne" komisja uznała, że nie zdał całego egzaminu.

Lakoniczne przepisy umożliwiały stosowanie różnych ocen

Po długotrwałych perypetiach proceduralnych Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał skargę Tomasza G. za uzasadnioną (sygnatura akt: VI  SA/Wa 517/12). Zarzucił on, że komisja w składzie, przed którym zdawał, przyjęła zasadę, iż niedostateczny z jakiejś części egzaminu ustnego powoduje ocenę negatywną całego egzaminu.

– Ponieważ jednak żaden przepis nie określał, w jaki sposób oceniać ustny egzamin komorniczy, komisja w innym składzie uznała, że niezaliczenie jednego z cząstkowych egzaminów części ustnej nie powoduje oceny niedostatecznej całości – argumentował podczas rozprawy pełnomocnik skarżącego. Stosowanie wobec aplikantów różnych kryteriów oceniania narusza zasadę równości wobec prawa.

Przedstawicielowi KRK nie udało się obronić przed sądem tezy, że niedostateczny z jednego przedmiotu oznaczał negatywną ocenę całego egzaminu, a interpretacja komisji w innym składzie była błędna.

Sąd podzielił pogląd, że przepisy, w tym dotyczące sposobu oceniania, były lakoniczne.

– Zasadniczą sprawą było jednak brzmienie § 5 pkt 1 rozporządzenia z 1999 r., że na wynik końcowy egzaminu składają się oceny z części pisemnej i ustnej. Potwierdzają to także obecne regulacje przewidujące łączną liczbę punktów z obu tych części – powiedział sędzia Piotr Borowiecki.

– Tymczasem komisja nie wzięła w ogóle pod uwagę stopnia z egzaminu pisemnego. A komisje w różnym składzie, zamiast ustalić wspólną procedurę, stosowały różne zasady prowadzące do nierówności aplikantów wobec prawa.

Wyrok jest nieprawomocny.

Wyniki egzaminu, choć pozostają ważne, nie obowiązują więc wobec Tomasza G. Krajowa Rada Komornicza i minister sprawiedliwości będą musieli odnieść się do jego zarzutów.

Obecnie z egzaminu pisemnego i ustnego trzeba uzyskać łącznie 60 punktów. Przed nowelizacją w 2007 r. ustawy o komornikach sądowych i egzekucji zasady, które objęły aplikację rozpoczętą przed jej wejściem w życie, były inne. Art. 31 stwierdzał lakonicznie, że aplikacja kończy się egzaminem komorniczym organizowanym przez Krajową Radę Komorniczą. Zgodnie z § 5 pkt 1 i 2 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 1999 r. w sprawie zakresu egzaminu komorniczego (...), na wynik końcowy składają się stopnie z części pisemnej i ustnej.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem