– Dziennikarz to jest obecnie najbardziej podły zawód, jaki istnieje. Wolałbym mieć córkę prostytutkę niż syna dziennikarza, patrząc na to, co dziennikarze w tym momencie robią. Za pieniądze kłamią tak bardzo, że bardziej się nie da – mówił Sławomir Mentzen w 2023 r., podczas wiecu w Lublinie. Dziś również kandydatowi na prezydenta Konfederacji łatwiej jest obrażać ludzi, niż odpowiadać na ich pytania. Kiedy po ostatnim spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą Mentzen został zapytany przez dziennikarkę TVP o tzw. Piątkę Konfederacji (czyli Polskę bez Żydów, homoseksualistów, aborcji, Unii Europejskiej i podatków) oraz o to jak po likwidacji podatków finansować armię, zaczął obrażać kobietę i zakończył konferencję prasową, mimo że był też o to pytany przez przechodniów, co uchwyciły kamery telewizyjne. Może dlatego Mentzen udziela w kampanii wywiadów sporadycznie. Idzie tylko do tych mediów, gdzie czuje się bezpiecznie i nie będzie dociskany. Jego sondaże, podobnie jak samej Konfederacji, zwyżkują i może sobie łatwo zaszkodzić złą odpowiedzią.