Według GUS po 11 miesiącach 2018 r. wartość produkcji sprzedanej wyniosła 148,4 mld zł, po realnym wzroście (tj. uwzględniając zmiany cen) o 7,0 proc. r./r. Dlatego bardzo pozytywnie należy ocenić fakt, że w stosunku do tej kwoty branża (PKD 29) ma stosunkowo niewysokie zaległości wobec partnerów biznesów i finansowych. Ryzyko zawarcia kontraktu z firmami produkującymi pojazdy jest jednak co najmniej dwukrotnie wyższe niż wśród ogółu przedsiębiorstw, gdzie odsetek niesolidnych płatników sięga 6,1 proc. W Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz w Biurze Informacji Kredytowej branża motoryzacyjna (PKD C29) ma przeterminowane płatności (na min. 500 zł u jednego wierzyciela, o co najmniej 30 dni) na łączną kwotę 111 mln zł. Obraz nie jest jednorodny. Większość zaległości należy do producentów samochodów przeznaczonych do przewozu towarów. Choć firm produkujących pojazdy ciężarowe w rejestrach CEIDG i KRS jest jedynie 35, to do nich należy niemal 84 mln zł opóźnionych zobowiązań. Średnia zaległość wynosi 7,6 mln zł. W tym przypadku opóźnienia płatnicze zdarzają się też najczęściej, bo co piątej firmie. Kłopotliwe dla kontrahentów i banków mogą okazać się również relacje z producentami samochodów osobowych, autobusów i pozostałych pojazdów. W tym przypadku udział przedsiębiorstw, które płacą swoje zobowiązania z opóźnieniem lub wcale, waha się od 12 do 14 proc., ale już łączne i przeciętne zaległości są tu zdecydowanie niższe. Na tym tle, ale też patrząc szerzej, wyróżniają się solidnością płatniczą producenci części i akcesoriów samochodowych (PKD 2932Z) oraz wyposażenia elektrycznego i elektronicznego pojazdów (PKD 2931Z). Kłopoty widoczne w BIG InfoMonitor oraz BIK ma jedynie ok. 3 proc. z nich, a suma przeterminowanych płatności nie przekracza 1 mln zł.