Senat przyjął w piątek bez poprawek projekt nowelizacji niektórych ustaw w związku z wdrażaniem rozwiązań e-zdrowia, jeden z największych aktów prawnych dotyczących ochrony zdrowia. Zakłada on m.in. wydłużenie okresu realizacji elektronicznej recepty z 30 do 360 dni. Ma to zapobiec wędrówkom do lekarza i przerwom w dostępie do leków. Jak tłumaczą farmaceuci, chory nie realizowałby od razu całego zlecenia, a kolejne dawki dostawałby w odstępach np. miesięcznych. Taka możliwość dotyczy leków przyjmowanych na stałe i obarczonych niewielkim ryzykiem działań niepożądanych.
Czytaj także: Brexit: leki mogą wyjść z Unii razem z Brytyjczykami
Nowela umożliwia także wprowadzenie e-recepty trangranicznej, którą polski pacjent będzie mógł realizować w aptekach innych krajów Unii Europejskiej. Dziś recepta transgraniczna może mieć tylko formę papierową, co znacznie utrudnia jej realizację w innych krajach, choćby dlatego, że farmaceuta nie ma możliwości sprawdzić, czy jest autentyczna. Żeby ułatwić realizację recept wystawionych w innych państwach, Unia Europejska opracowała harmonogram ich wdrażania w poszczególnych krajach w czterech etapach. Od stycznia 2019 r., w ramach pierwszej „fali wdrożenia" (Wave-1), transgraniczne e-recepty można wprowadzać w Finlandii i realizować je w aptekach estońskich. Polska została zakwalifikowana do trzeciej „fali wdrożenia" (Wave-3) i transgraniczne e-recepty będą mogły być u nas wystawiane i realizowane od 2021 r. Do tego czasu ma zostać przygotowana infrastruktura techniczna umożliwiająca wysyłanie polskich recept do systemów w innych krajach Unii Europejskiej i odbieranie recept pochodzących z innych państw. Zmian wymagały będą także przepisy.
By zrealizować elektroniczną receptę transgraniczną, pacjent będzie musiał wyrazić zgodę na dostęp do niezrealizowanych przez niego recept w aptece innego państwa członkowskiego UE. Zrobi to za pośrednictwem internetowego konta pacjenta (IKP).
To niejedyne zmiany, jakie przewiduje nowela w zakresie refundacji i wystawiania recept. Na jej mocy recepty na nieodpłatne leki w ramach programu Senior 75 będą mogli wystawiać także specjaliści. Jeszcze w 2016 r., na etapie dyskusji nad taką możliwością w Sejmie, opozycja podnosiła, że umożliwianie wypisywania recept „S" tylko lekarzom podstawowej opieki zdrowotnej mocno skomplikuje życie schorowanym starszym ludziom. Żeby medykamenty dostać nieodpłatnie, będą bowiem musieli wracać od lekarza specjalisty, np. kardiologa, do lekarza rodzinnego. Podobnie będzie po wyjściu ze szpitala. Autorzy regulacji tłumaczyli wówczas, że chodzi o większą kontrolę nad lekami finansowanymi w całości z budżetu NFZ.