Szpitale kategorii A, B, C, D – resort zdrowia przedstawia raport w sprawie restrukturyzacji

W placówkach kategorii D zarządzanie przejmie Agencja Restrukturyzacji Szpitali (ARS). Lecznice kategorii A będą mogły liczyć na wyższe kontrakty – zakłada raport, na podstawie którego powstanie ustawa o reformie szpitalnictwa.

Aktualizacja: 31.05.2021 11:27 Publikacja: 31.05.2021 07:55

Szpitale kategorii A, B, C, D – resort zdrowia przedstawia raport w sprawie restrukturyzacji

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

„Założenia reformy podmiotów leczniczych wykonujących działalność leczniczą w rodzaju świadczenia szpitalne”, które mają być podstawą nowej ustawy o szpitalnictwie, przedstawił w poniedziałek resort zdrowia.

Według ministra zdrowia Adama Niedzielskiego „reforma jest odpowiedzią na rozdrobnienie i niedopasowanie szpitali do potrzeb zdrowotnych w kraju, co powoduje nieefektywne wykorzystanie kadry medycznej i ograniczenie dostępności dla pacjentów”. Samorządowcy uważają, że to próba przejęcia szpitali, dla których organem założycielskim są jednostki samorządu terytorialnego. Reformę nazywają centralizacją.

Projekt zakłada rewizję struktury właścicielskiej placówek, ich restrukturyzację, zadbanie o jakość zarządzania i reorganizację systemu szpitalnictwa. Biorąc pod uwagę różne scenariusze, łącznie z przejęciem szpitali, które są dziś własnością samorządów, zespół zdecydował się na ten najmniej inwazyjny – przejęcie zarządzania w lecznicach z najgorszymi wynikami finansowymi.

Ucierpią najmniejsze

Projekt zakłada kategoryzację placówek, prowadzoną przez Agencję Rozwoju Szpitali (ARS), która miałaby być spółką akcyjną. ARS oceni placówki, biorąc pod uwagę ich sytuację ekonomiczno-finansową, ale też działalność operacyjną (np. strukturę i stopień realizacji świadczeń, ich jakość i zgodność z mapami potrzeb zdrowotnych).

Kategorię A dostanie szpital w dobrej sytuacji finansowej, dopasowany profilem do potrzeb regionalnych, niekwalifikujący się do restrukturyzacji. Może być traktowany priorytetowo podczas przyznawania funduszy na działania rozwojowe i liczyć na zwiększenie kontraktu z NFZ.

Placówka kategorii B będzie wymagać działań naprawczych i optymalizacyjnych, a jej szefostwo przygotuje program optymalizacyjny, który zatwierdzi ARS.

Do kategorii C zakwalifikują się szpitale wymagające programu restrukturyzacyjnego, opiniowanego przez NFZ i  zatwierdzanego przez ARS. Proces restrukturyzacji będzie nadzorował pracownik ARS.

W szpitalach kategorii D zarządzanie przejmie ARS.

Jak podkreśla resort zdrowia, reforma ma zapewnić poprawę efektywności ekonomicznej szpitali, a także „utworzenie profesjonalnego, centralnego systemu nadzoru poprzez powołanie ARS”.

Zdaniem ekspertów to nic innego jak centralizacja, która nie sprawdza się w przypadku zarządzania ochroną zdrowia. Uważają, że ucierpią głównie najmniejsze szpitale należące do samorządów. Jak wynika z ministerialnych danych, pod koniec 2020 r. w Polsce działało 575 szpitali publicznych, z których 255 (44 proc.) prowadzona jest przez powiaty, 175 (31 proc.) przez samorządy województw, a 46 (8 proc.) przez miasta na prawach powiatu. Zdaniem dr. Marcina Pakulskiego, byłego prezesa NFZ, członek nowopowołanego Korpusu Kontrolerów może nie dać sobie rady z zarządzaniem zadłużoną jednostką.

W zarządzaniu szpitalem najlepiej sprawdzają się osoby, które łączą wykształcenie medyczne z doświadczeniem zarządczym i praktyczną znajomością – tłumaczy dr Pakulski.

Będą zakupy wspólne

Reforma wymusi zmiany w systemie podstawowego szpitalnego zabezpieczenia, czyli „sieci szpitali”. Rola ryczałtu ma się zmniejszyć, a ambulatoryjna opieka specjalistyczna zostanie wyłączona z „sieci”. Eksperci zgodnie chwalą natomiast plan powołania centrum usług dla szpitali, które pozwoli na korzystniejsze gospodarowanie pieniędzmi – wspólne zakupy leków i sprzętu medycznego.

„Założenia reformy podmiotów leczniczych wykonujących działalność leczniczą w rodzaju świadczenia szpitalne”, które mają być podstawą nowej ustawy o szpitalnictwie, przedstawił w poniedziałek resort zdrowia.

Według ministra zdrowia Adama Niedzielskiego „reforma jest odpowiedzią na rozdrobnienie i niedopasowanie szpitali do potrzeb zdrowotnych w kraju, co powoduje nieefektywne wykorzystanie kadry medycznej i ograniczenie dostępności dla pacjentów”. Samorządowcy uważają, że to próba przejęcia szpitali, dla których organem założycielskim są jednostki samorządu terytorialnego. Reformę nazywają centralizacją.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego