Cimoszewicz: Państwo Islamskie trzeba zniszczyć siłą

Państwa Islamskiego nie da się zniszczyć przeczekaniem, cierpliwością i dobrym słowem. Trzeba je zniszczyć siłą.Jeśli wszyscy będą się bać wysłać tam wojsko, Państwo Islamskie przyjdzie tutaj - twierdzi były premier Włodzimierz Cimoszewicz.

Aktualizacja: 23.03.2016 11:23 Publikacja: 23.03.2016 10:18

Włodzimierz Cimoszewicz

Włodzimierz Cimoszewicz

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Zdaniem Cimoszewicza, militarne starcie z Państwem Islamskim jest nieuniknione i jeśli kraje Zachodu nie podejmą się go teraz, to na pograniczu turecko-syryjsko-irackim dojdzie do niego wówczas, gdy Europa zapłaci jeszcze wyższą niż dotąd, krwawą cenę.

Według byłego szefa MSZ, dzisiejszego gościa Radia ZET, niezbędne jest utworzenie międzynarodowych służb do globalnej walki z terroryzmem. Skutkiem tego - jak przypuszcza Cimoszewicz - będzie ograniczenie swobód obywatelskich, ale trzeba iść w tym kierunku. Co prawda takie działania mogą też doprowadzić do ogromnych nadużyć, takich jak w przypadku "Patriot Act" w USA - ustawy, która wyposażyła amerykańskie służby w liczne instrumenty do inwigilowania zwykłych ludzi.

- Jeżeli w Ameryce, gdzie Kongres ma niezwykle silną i samodzielną pozycję kontrolującą władzę wykonawczą mogło do tego dojść, do czego może dojść w Polsce, jeżeli pójdziemy w tym kierunku, a jednocześnie pewnie musimy pójść - mówił Cimoszewicz.

Cimoszewicz skomentował również zapewnienia premier Beaty Szydło, że Polacy mogą czuć się w Polsce bezpiecznie.

- No, jak się dobrze pomodlimy to pewnie tak, bo źródeł zagrożeń nie ma w nas samych. Ale po takich historiach jak ostatnia z oponą w prezydenckim samochodzie, nie wierzę w jakikolwiek profesjonalizm państwowych służb - mówił były premier.

Monika Olejnik pytała również swojego gościa o wznowione śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Cimoszewicz uznał, że teraz, kiedy PiS ma pełnię władzy, powinno pokazać dowody materialne, jeśli je ma.

- A jak tego nie udowodnią, to niech Antoni Macierewicz zje swój język i przeprosi wszystkich za to, że bałamuci połowę polskiego społeczeństwa od wielu lat stwierdził Włodzimierz Cimoszewicz.

Więcej na stronie Radia ZET.

 

 

Zdaniem Cimoszewicza, militarne starcie z Państwem Islamskim jest nieuniknione i jeśli kraje Zachodu nie podejmą się go teraz, to na pograniczu turecko-syryjsko-irackim dojdzie do niego wówczas, gdy Europa zapłaci jeszcze wyższą niż dotąd, krwawą cenę.

Według byłego szefa MSZ, dzisiejszego gościa Radia ZET, niezbędne jest utworzenie międzynarodowych służb do globalnej walki z terroryzmem. Skutkiem tego - jak przypuszcza Cimoszewicz - będzie ograniczenie swobód obywatelskich, ale trzeba iść w tym kierunku. Co prawda takie działania mogą też doprowadzić do ogromnych nadużyć, takich jak w przypadku "Patriot Act" w USA - ustawy, która wyposażyła amerykańskie służby w liczne instrumenty do inwigilowania zwykłych ludzi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790