Uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 października 2017 r. stwierdzała, że opłaty za parkowanie mogą być pobierane w strefach płatnego parkowania, tylko gdy pojazd stoi w miejscu wyznaczonym do postoju.
Czytaj także: Parkometr nie zarobi na parkujących na dziko - wyrok NSA
Zgodnie ze znowelizowanym w 2013 r. rozporządzeniem wyznaczenie miejsca płatnego postoju w strefie płatnego parkowania wymaga zastosowania dwóch znaków: pionowego D-18 oraz jednego ze znaków poziomych. Tych ostatnich można nie stosować, jedynie gdy nastąpi konstrukcyjne ustalenie stanowisk na wydzielonych parkingach, zastępujące znaki poziome.
Strefa płatnego parkowania w Częstochowie została wyznaczona na podstawie ustawy o drogach publicznych oraz uchwał Rady Miasta z 2011 r. i 2012 r. Ustalono m.in., że w razie nieuiszczenia opłaty za postój w tej strefie pobiera się opłatę dodatkową. Ponieważ posiadacz samochodu Alfa Romeo, który kilkakrotnie parkował w śródmiejskiej strefie, nie zapłacił żadnej z nich, doszło do zajęcia rachunku bankowego.
W trakcie postępowania egzekucyjnego dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu w Częstochowie wyjaśnił, że pojazd stał na miejscach postojowych, oznakowanych pionowo znakiem D-18 „parking" z naklejką „płatny". Pod znakiem umieszczono tablicę informującą o sposobie parkowania. Miejsca postojowe znajdują się w zatoczce parkingowej, na innym poziomie niż chodnik i jezdnia. Zostały zbudowane z płyt betonowych, odróżniających się od asfaltowej jezdni i czerwonego chodnika. Mimo że są oznakowane wyłącznie znakami pionowymi, pozwala to na uznanie ich za miejsca tzw. konstrukcyjne, niewymagające poziomowego oznakowania – stwierdziło samorządowe kolegium odwoławcze, oddalając odwołanie właściciela samochodu.