Gminy mogą już kupować świadczenia zdrowotne dla mieszkańców

Od dziś gminy mogą kupować świadczenia zdrowotne, gdy szpitalowi skończy się kontrakt z NFZ. Ma to rozładować kolejki.

Aktualizacja: 15.07.2016 07:17 Publikacja: 15.07.2016 06:45

Gminy mogą już kupować świadczenia zdrowotne dla mieszkańców

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski

Zapis o finansowaniu świadczeń zdrowotnych z pieniędzy samorządu, który dokupi konkretny zabieg dla swoich mieszkańców, to najbardziej kontrowersyjny zapis nowelizacji ustawy o działalności leczniczej, która wchodzi w życie 15 lipca. Teraz, gdy szpitalowi należącemu do samorządu skończy się kontrakt z NFZ na dany rok, może zabiegi dokupić w Funduszu. Autorzy ustawy dopuścili taką możliwość, by rozładować kolejki do zabiegów najbardziej obleganych, tj. operacji zaćmy, na które czeka się nawet kilka lat.

Wojskowi nie skorzystają

Przeciwko zapisowi opowiedzieli się sami samorządowcy. Uważają, że to przerzucanie na nich odpowiedzialności za brak dostępu do świadczeń. Na tym, czego boją się powiaty, zależy szpitalom wojskowym. Generał Grzegorz Gielerak, dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego, w konsultacjach społecznych zaproponował, by świadczenia dla żołnierzy mogło od NFZ kupować Ministerstwo Obrony Narodowej:

– Specyfiką służby wojskowej jest to, że mamy do czynienia z sytuacjami, gdy żołnierz musi być pilnie zoperowany, a nie jest weteranem, co pozwoliłoby mu skorzystać ze świadczeń poza kolejką. Często chodzi o żołnierzy sił czy służb specjalnych, których wyszkolenie kosztowało po kilka milionów złotych. W kolejce na artroskopię czekają nawet 12 miesięcy, a zgodnie z pragmatyką wojskową po sześciu miesiącach na zwolnieniu muszą stanąć przed komisją lekarską celem oceny przydatności do służby – tłumaczy gen. Gielerak.

Resort zdrowia nie uwzględnił tych uwag.

Zdaniem Jerzego Gryglewicza z Uczelni Łazarskiego w tym roku żaden powiat nie skorzysta z nowych możliwości.

– Większość szpitali należy do samorządów powiatowych, które budżety ustalają w grudniu i nie przewidziały takiej pozycji – uważa.

Zmiany odstraszą inwestorów

Szybciej spodziewa się skutków kolejnej zmiany, mającej zapobiegać prywatyzacji szpitali. Nowela zakazuje przekształcenia szpitali publicznych w spółki, a szpitalom, które są spółkami samorządu lub Skarbu Państwa, pozwala sprzedać udziały podmiotom prywatnym tylko jeśli zachowają pakiet większościowy. Wypracowany zysk ma być inwestowany w rozwój spółki, a wypłacanie dywidend nie będzie możliwe.

Zdaniem Krzysztofa Chlebusa, wiceszefa Klinicznego Centrum Kardiologii w Gdańsku ds. ekonomizacji i byłego wiceministra zdrowia, w ten sposób państwo wysyła do biznesu sygnał, że nie zamierza stwarzać zachęt do inwestowania w ochronę zdrowia:

– Tym samym przejmuje ciężar finansowania wszystkich inwestycji w tym obszarze. Czy jesteśmy na to wystarczająco zamożni i gotowi do płacenia? Wątpię – mówi.

Zdaniem Jerzego Gryglewicza przypieczętowaniem zmian w ochronie zdrowia jest zastąpienie obowiązującej do tej pory nazwy „przedsiębiorstwo podmiotu leczniczego" na „zakład leczniczy".

– To wskazanie intencji. Odchodzimy od służby zdrowia jako gałęzi gospodarki na rzecz usług publicznych. Ma to pokazać, że służba zdrowia, jak edukacja, jest związana z obowiązkiem państwa – tłumaczy.

podstawa prawna: Ustawa z 10 czerwca 2016 r. DzU z 30 czerwca 2016 r., poz. 960

Opinia

Marek Wójcik, prezes Związku Powiatów Polskich

Zapis o możliwości kupowania świadczeń zdrowotnych przez samorządy powoduje, że mamy do czynienia ze współpłaceniem. Mieszkańcy, którzy opłacają składkę zdrowotną, będą teraz za świadczenia płacić podwójnie. W dodatku, wbrew konstytucji, będziemy dzielić obywateli na mających szczęście mieszkać na terenie samorządu, który stać na kupowanie usług, i na takich, którzy tego szczęścia nie mają. Kolejnym problemem jest brak środków na kupowanie świadczeń. Większość samorządów jest biedna i świadczenia będzie kupować kosztem remontu infrastruktury czy zajęć dla dzieci. Najprawdopodobniej jednak zrobią to kosztem programów zdrowotnych i profilaktycznych, takich jak opłacenie szczepień zalecanych dla dzieci czy badań przesiewowych.

Zapis o finansowaniu świadczeń zdrowotnych z pieniędzy samorządu, który dokupi konkretny zabieg dla swoich mieszkańców, to najbardziej kontrowersyjny zapis nowelizacji ustawy o działalności leczniczej, która wchodzi w życie 15 lipca. Teraz, gdy szpitalowi należącemu do samorządu skończy się kontrakt z NFZ na dany rok, może zabiegi dokupić w Funduszu. Autorzy ustawy dopuścili taką możliwość, by rozładować kolejki do zabiegów najbardziej obleganych, tj. operacji zaćmy, na które czeka się nawet kilka lat.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a