W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o odpadach i ustawy o Inspekcji Ochrony Środowiska. Środowe posiedzenie Sejmu miało charakter nadzwyczajny, a o jego zwołaniu zdecydowało Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów.
Zdaniem Sejmu szybkie wejście w życie projektowanych zmian w gospodarowaniu odpadami rozwiąże problemy porzucania odpadów i dzikich wysypisk. Nowe regulacje mają także ugasić pożary składowisk, które w większości wywołane są świadomymi podpaleniami.
Czytaj także: Jak ustalić opłaty za gospodarowanie odpadami
Główne propozycje rządu na walkę z odpadowymi patologiami to nałożenie na firmy działające w tej branży obowiązku posiadania odpowiednich zabezpieczeń na wypadek konieczności pokrycia kosztów usunięcia i zagospodarowania porzuconych odpadów czy wprowadzenie wymogu posiadania tytułu prawnego do terenu, na którym będzie prowadzona zbiórka odpadów niebezpiecznych. Projekt zakłada również ograniczenia masy magazynowanych odpadów i skraca okres ich przechowywania z trzech lat do roku. Na pozwolenie prowadzenia odpadowego biznesu nie będą mogli liczyć ci, którzy mają na swoim koncie jakiekolwiek naruszenie przepisów w ich gospodarowaniu.
Natomiast w projekcie nowelizacji ustawy o Inspekcji Ochrony Środowiska za główny cel wskazano zwiększenie bezpieczeństwa ekologicznego i wzrost konkurencyjności przez wyeliminowanie szarej strefy w gospodarce odpadami. Ustawa ma być narzędziem w walce z nielegalnym demontażem pojazdów wycofanych z eksploatacji czy przemieszczaniem odpadów z zagranicy wbrew obowiązującym przepisom. Kontrolerzy Inspekcji Ochrony Środowiska będą mieli możliwość prowadzenia kontroli na terenie całego kraju, o ile zostaną zainicjowane przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Będą działać całodobowo i bez uprzedzenia. Wzrosną również stawki administracyjne kar pieniężnych za naruszenia ochrony środowiska. Zmiany obejmą też struktury Inspektoratu Ochrony Środowiska, który planuje powołanie jednolitej krajowej sieci monitoringu środowiska.