20 barier do usunięcia, 90 działań do podjęcia

Nie chodzi nam o budowanie giełdy jak z hollywoodzkich filmów, a o efektywny rynek kapitałowy realizujący misję wobec gospodarki i wspierający ekspansję polskich firm - mówi Jerzy Kwieciński, Minister Finansów, Inwestycji i Rozwoju w rozmowie z Andrzejem Stecem.

Publikacja: 01.10.2019 21:00

20 barier do usunięcia, 90 działań do podjęcia

Foto: materiały prasowe

Andrzej Stec: Rząd przyjął właśnie długo oczekiwaną strategię rozwoju rynku kapitałowego. A wydawało się już, że politycy zapomnieli o atutach i korzyściach płynących z rozwijanego rynku kapitałowego, czy giełdy. Co się takiego stało? I to przed wyborami?

Jerzy Kwieciński: Przyjęcie Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego przez Rząd stanowi zwieńczenie blisko dwóch lat bardzo intensywnej pracy nad tym dokumentem. Zależało nam na tym, żeby był to materiał jak najbardziej kompletny i odpowiadał zarówno na potrzeby uczestników rynku jak i na największe wyzwania nadchodzących lat. Dokument był więc szeroko konsultowany, poprawiany oraz wzbogacany o nowe, proponowane przez uczestników konsultacji rozwiązania. Warto zauważyć, że bardziej rozwinięty rynek kapitałowy idealnie wpisuje się w politykę gospodarczą rządu, ponieważ głównym celem Strategii jest poszerzenie możliwości finansowania działalności przez polskie, głównie małe i średnie firmy, które są przecież tak istotne dla rozwoju gospodarczego naszego kraju. Nie chodzi nam o budowanie giełdy jak z hollywoodzkich filmów, a raczej o efektywny rynek kapitałowy realizujący swoją misję wobec całej gospodarki i wspierający ekspansję polskich przedsiębiorstw.

Na co mogą liczyć inwestorzy? Jakie są najważniejsze zapisy i postulowane zmiany dot. tej grupy uczestników rynku?

Jedną z naczelnych zasad przyświecających pracom nad Strategią było odpowiednie połączenie polityki rozwoju rynku z polityką wzmocnienia bezpieczeństwa inwestorów indywidualnych. W praktyce oznacza to, że chcemy na przykład, żeby inwestorzy mieli większe możliwości inwestycyjne i dostęp do szerszej gamy produktów, w tym do takich, które cieszą się powodzeniem na rynkach zagranicznych. Ufamy, że wiele spośród 90 działań przewidzianych w Strategii zachęci do wejścia na giełdę nowych emitentów, co zwiększyłoby możliwości inwestycyjne inwestorów. Mówiąc o bezpieczeństwie zależy nam nie tylko na zwiększeniu roli szeroko pojętej edukacji finansowej, ale również na działaniach szybszych i łatwiejszych do wdrożenia, na przykład na wprowadzeniu obowiązku nagrywania rozmów przy okazji świadczenia usługi doradztwa inwestycyjnego, co zresztą jest już przewidziane w jednym z rządowych projektów ustaw. Jeżeli natomiast chodzi o inwestorów instytucjonalnych, to widzimy potrzebę ustanowienia w prawie nowego funduszu inwestycyjnego, który byłby bardziej zrozumiały z punktu widzenia inwestorów zagranicznych. Dużym zainteresowaniem na pewno cieszą się również zapowiedziane zmiany podatkowe. W Strategii znajduje się na przykład zapis o obniżeniu do 9 proc. podatku od dywidend w przypadku inwestycji długoterminowych, co ma na celu zachęcenie do oszczędzania długoterminowego. Chcemy również umożliwić podatkową kompensację zysków i strat dla inwestycji w fundusze inwestycyjne.

Co zyskają emitenci akcji i obligacji?

Warto zwrócić uwagę na wszystkie kwestie związane z usprawnianiem procedur administracyjnych, między innymi tych dotyczących terminów zatwierdzania przez krajowy organ nadzoru prospektów emisyjnych. Wejście na giełdę jest jedną z najważniejszych decyzji biznesowych, jakie podejmuje przedsiębiorstwo, wymagającą sporego nakładu pracy i środków. Należy więc dążyć do tego, aby zatwierdzenie prospektu było możliwie szybkie. Istotna jest również edukacja w rozumieniu jasnego informowania emitentów o ich prawach i obowiązkach przez KNF i GPW. Wierzymy, że edukacja finansowa powinna zostać również skierowana do polskich rozwijających się spółek, które jak dotąd nie rozważały finansowania przez rynek kapitałowy. Nie można oczywiście zapominać o propozycjach w zakresie opodatkowania, które przewidują przykładowo możliwość tak zwanego ukosztowienia wydatków poniesionych przez spółki na przeprowadzenie IPO, czy zwolnienia podatkowego obligacji rozwojowych, które - mamy taką nadzieję - pozwolą na większe finansowanie tak dużych potrzeb infrastrukturalnych w naszym kraju. Wreszcie dużym problemem, który jest często wymieniany przez emitentów są rosnące obowiązki wynikające z nowych przepisów prawa, między innymi z rozporządzenia MAR. W tym zakresie zdecydowanie potrzebny jest większy lobbing polskich podmiotów w Brukseli oraz działanie jeszcze na etapie tworzenia przepisów europejskich.

Podczas tworzenia strategii często mówiło się o potrzebie zniesienia obowiązujących dzisiaj barier prawnych, czy chociaż nie implementowania regulacji unijnych zbyt rygorystycznie, niż to jest wymagane. Jest szansa, aby to się zadziało? Jak?

W Strategii oczywiście dostrzegamy problem tzw. gold platingu, czyli właśnie wprowadzenia do krajowego porządku prawnego nadmiernych regulacji i obostrzeń w stosunku do prawa UE. Uczestnicy rynku wielokrotnie wskazywali ten problem jako jedną z barier w ich bieżącej działalności, a tym samym rozwoju rynku kapitałowego w Polsce. W Strategii wskazujemy na konieczność powołania przez MF i KNF zespołu roboczego ds. gold platingu, którego celem w pierwszej kolejności będzie zidentyfikowanie takich nadmiernych regulacji i stopniowe ich eliminowanie z polskiego porządku prawnego. Celem prac tego zespołu będzie również zapobieganie podobnym zjawiskom w przyszłości. W odniesieniu do przepisów unijnych, szczególnie ich rosnącej liczby i znaczenia, należy wspomnieć o kwestii proporcjonalności tych regulacji. W tym przypadku niezmiernie istotne będzie większe zaangażowanie uczestników rynku w etap tworzenia aktów prawnych UE. Strategia wskazuje na konieczność stworzenia przez podmioty reprezentujące poszczególne segmenty rynku biura lobbingowego w Brukseli. Biuro to powinno skupiać swoje wysiłki na oddziaływaniu na projektowane przez m.in. Komisję Europejską, Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej, czy europejskie organy nadzoru przepisy, decyzje, wytyczne.

Jednolita licencja bankowa, która umożliwi bankom bezpośrednie działanie i dostęp do zorganizowanego obrotu, budzi emocje. Są obawy, że banki wchłoną biura maklerskie w swoje struktury (co już się zresztą dzieje), a nie chcąc ryzykować ograniczą działanie na rynku kapitałowym. Słusznie?

Ministerstwo jest oczywiście świadome tych obaw. Strategia była szczegółowo konsultowana wśród szerokiego grona uczestników rynku. Wszystkie podmioty podzielają nasz pogląd, że obecnie istnieje duży problem niedofinansowania polskiego rynku kapitałowego. Propozycja wprowadzenia koncepcji jednolitej licencji do polskiego porządku prawnego ma na celu właśnie przezwyciężenie tego impasu. Banki dysponują bowiem stosownym zapleczem kapitałowym by pełnić rolę animatorów rynku. Ponadto bez zapewnienia bezpośredniego dostępu banków do rynku nie jest także możliwe uruchomienie nowych jego segmentów, takich jak segment listów zastawnych, kontraktów terminowych na obligacje, czy też transakcji zabezpieczających ryzyko stopy procentowej. Należy podkreślić, że takie rozwiązanie jest stosowane przez większość państw członkowskich UE.

Kto i jak będzie odpowiadał za wdrożenie i realizację strategii?

Za wdrożenie i realizację Strategii odpowiedzialny będzie Pełnomocnik Ministra Finansów, Inwestycji i Rozwoju w randze Wiceministra Finansów. W dokumencie przewiduje się, iż w samym resorcie finansów powstanie zespół ds. zarządzania projektem SRRK, który będzie stanowił zaplecze Pełnomocnika, wpierając go organizacyjnie i merytorycznie. Zespół ten będzie również koordynował prace tematycznych zespołów roboczych, po to aby zapewnić spójną ścieżkę implementacyjną Strategii.

Ponadto, warto zauważyć, iż organizując całą strukturę zarządzania projektem Strategii, chcieliśmy wykorzystać obecnie istniejące gremia, takie jak Rada Rozwoju Rynku Finansowego, przy której będzie funkcjonowała grupa robocza ds. wdrożenia SRRK. W związku z tym, przedstawiciele podmiotów rynkowych będą czynnie zaangażowani w proces wdrażania i realizacji Strategii.

Dodatkowo, niektóre obszary poruszone w dokumencie, dotyczące m.in. zaawansowanych innowacji, wyspecjalizowanego sądu rynku kapitałowego, będą przedmiotem prac międzyresortowych zespołów.

Andrzej Stec: Rząd przyjął właśnie długo oczekiwaną strategię rozwoju rynku kapitałowego. A wydawało się już, że politycy zapomnieli o atutach i korzyściach płynących z rozwijanego rynku kapitałowego, czy giełdy. Co się takiego stało? I to przed wyborami?

Jerzy Kwieciński: Przyjęcie Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego przez Rząd stanowi zwieńczenie blisko dwóch lat bardzo intensywnej pracy nad tym dokumentem. Zależało nam na tym, żeby był to materiał jak najbardziej kompletny i odpowiadał zarówno na potrzeby uczestników rynku jak i na największe wyzwania nadchodzących lat. Dokument był więc szeroko konsultowany, poprawiany oraz wzbogacany o nowe, proponowane przez uczestników konsultacji rozwiązania. Warto zauważyć, że bardziej rozwinięty rynek kapitałowy idealnie wpisuje się w politykę gospodarczą rządu, ponieważ głównym celem Strategii jest poszerzenie możliwości finansowania działalności przez polskie, głównie małe i średnie firmy, które są przecież tak istotne dla rozwoju gospodarczego naszego kraju. Nie chodzi nam o budowanie giełdy jak z hollywoodzkich filmów, a raczej o efektywny rynek kapitałowy realizujący swoją misję wobec całej gospodarki i wspierający ekspansję polskich przedsiębiorstw.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację