Nadmiar regulacji jako jedną z najbardziej istotnych barier w zwiększaniu konkurencyjności gospodarki wskazał Mario Draghi w swoim raporcie na temat przyszłości europejskiej konkurencyjności. Działania te są już częściowo realizowane w ramach ogłoszonego 26 lutego 2025 r. unijnego pakietu Omnibus. Jest on elementem szerszej strategii uproszczenia regulacji UE. Celem jest zmniejszenie obciążeń administracyjnych dla przedsiębiorstw, co ma przynieść oszczędności rzędu 6,3 mld euro rocznie i odblokować inwestycje o wartości 50 mld euro.
Główne planowane kierunki zamian to uproszczenie standardów, ograniczenie oraz odroczenie w czasie raportowania ESG w ramach dyrektywy CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive), uproszczenie zasad klasyfikacji w taksonomii, zmniejszenie obciążeń administracyjnych w zakresie dyrektywy CSDDD (Corporate Sustainability Due Diligence Directive) oraz znaczne uproszczenia dla małych importerów w CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism). Prezentacja pierwszej wersji pakietu w PE zaplanowana jest na czerwiec 2025 r.
Również w Polsce rząd ma świadomość problemu. W tym celu w połowie lutego powstał zespół pod kierownictwem Rafała Brzoski, którego hasłem przewodnim jest - jak możemy przeczytać na stronie internetowej - „Deregulacja: mniej barier, więcej możliwości dla Polski i Polaków”. Zgodnie z zapowiedzią Rafała Brzoski do czerwca 2025 zespól planuje złożenie 400 propozycji deregulacji przepisów, z czego 202 zostało już przykazanych stronie rządowej.
Nadmierna liczba lub restrykcyjność przepisów prawnych, oddziałuje negatywnie na inwestycje i wzrost gospodarczy
Jak mierzyć stopień przeregulowania gospodarki?
Przeregulowanie można mierzyć za pomocą różnych metod, które uwzględniają zarówno ilościowe, jak i jakościowe aspekty. Pierwszym, dość zgrubnym oszacowaniem może być liczba stron nowych regulacji, które zostały przyjęte w danym okresie czasu. Takie badania o nazwie „Barometr prawa” w Polsce od wielu lat prowadzi Grant Thornton. Zgodnie z ostatnim raportem w 2024 r. uchwalono około 14,2 tys. stron nowego prawa, co stanowi spadek o 58,8 proc. w porównaniu z 2023 r. i jest najniższym wynikiem od 2008 r. Średnia z ostatnich dziesięciu lat to około 22,2 tys. stron rocznie, przy czym w rekordowych latach 2016 i 2023 uchwalano ok 35 tys. stron nowych aktów prawnych. Należy jednak zaznaczyć, że miara ta jest wysoce niedoskonała i daje jedynie pogląd co do trendu ilościowego, natomiast nie mówi o jakości stanowionego prawa, ani jego wpływie na ograniczenia konkurencyjności gospodarki.