Świątynie konsumpcji – ich obrzędy, liturgie i święta

We współczesnym społeczeństwie jesteśmy nie tyle obywatelami, ile konsumentami - Dr Grzegorz Odoj, etnolog z Uniwersytetu Śląskiego.

Publikacja: 14.07.2019 21:00

Świątynie konsumpcji – ich obrzędy, liturgie i święta

Foto: materiały prasowe

Serwis zakupowy Alibaba wypromował w Chinach Dzień Singla, święto szalonej wyprzedaży, a klienci Amazona 16 lipca będą świętować tzw. Prime Day. Mamy więc już święta nie tylko obywatelskie, ale nawet komercyjne.

Bo we współczesnym społeczeństwie jesteśmy nie tyle obywatelami, ile właśnie konsumentami. Żyjemy w społeczeństwach konsumpcyjnych, dla których istotnym problemem stał się nadmiar rzeczy i produktów. Dlatego producenci i sprzedawcy starają się – niekiedy w bardzo wymyślny sposób – przywabić potencjalnych nabywców swoimi wyrobami. Dobry konsument to aktywny konsument, a więc taki, który nie będzie się długo napawał zadowoleniem z zakupu. Dlatego organizowane są różnorakie formy wyprzedaży. To nie tylko chiński Dzień Singla, ale też urodziny centrów handlowych czy popularnych sieciówek.

Tylko czy na takich wyprzedażach na pewno kupujemy to, czego rzeczywiście potrzebujemy?

Nieraz po czasie orientujemy się, że ta potrzeba została w nas sztucznie wygenerowana. Tak naprawdę spora część konsumentów ma świadomość, że jest manipulowana, ale przyznajmy szczerze: czy nie pociąga nas od czasu do czasu ten subtelny dreszczyk konsumpcyjnego uwodzenia? Po czasie czar nowości pryśnie, a wtedy w internecie zobaczymy informację o nowej akcji wyprzedażowej, która jest dodatkowo atrakcyjna, bo np. połączona z imprezą kulturalną.

Można więc powiedzieć, że takie zakupy mają w sobie coś świątecznego?

Nie przypadkiem socjologowie ukuli dla centrów handlowych określenie „świątynie konsumpcji". Pobyt w nich ociera się o sferę sacrum, to swoisty obrzęd konsumowania, zrytualizowana postać świeckiej liturgii. Udając się tam, staramy się ubrać inaczej, a więc odświętnie. Na terenie centrum handlowego ludzie niechlujnie ubrani, wyraźnie zaniedbani są podejrzani. Bywa, że podchodzi do nich ochroniarz, sprawdza ich. Znajdujemy się bowiem w specyficznej przestrzeni. Jeśli pada deszcz i jest zimno, w środku panuje inna atmosfera. Oddziałuje to na nas zwłaszcza w okresie przedświątecznym, gdy z głośników sączy się już nastrojowa muzyka i otacza nas miły klimat nadchodzących świąt. Kto wie, czy gdyby nie cezura 1 i 2 listopada, ta aura nie pojawiałaby się już wcześniej...

Dlaczego te „świątynie" tak nas pociągają?

Bo wizyta w centrum handlowym uwodzi nas różnymi obietnicami. Na przykład może mieć charakter terapeutyczny. Masz chandrę? Przyjdź do nas. Rzucił cię chłopak? Kup sobie markowe perfumy, o których zawsze marzyłaś. W hasłach marketingowych kryje się obietnica: przybądź do świątyni, żeby znaleźć w niej pocieszenie.

Czy ludzie religijni są bardziej odporni na święta komercji?

Nie łączyłbym religijności z podatnością na konsumpcję. Przecież polskie społeczeństwo określane jest właśnie jako religijne i przywiązane do tradycji, a z lubością oddaje się masowej konsumpcji, czy – jak wszystko na to wskazuje – chciałoby konsumować, ale na razie nie zawsze ma na to wystarczające środki. Spójrzmy również na rzesze ludzi, którzy uchodzą do społeczeństw konsumpcyjnych – nie tylko uciekają przed wojną i nieszczęściami, ale też wielu z nich szuka nadziei na lepsze życie w wymiarze materialnym. A lepsze życie współcześnie oznacza możliwość konsumowania.

Serwis zakupowy Alibaba wypromował w Chinach Dzień Singla, święto szalonej wyprzedaży, a klienci Amazona 16 lipca będą świętować tzw. Prime Day. Mamy więc już święta nie tylko obywatelskie, ale nawet komercyjne.

Bo we współczesnym społeczeństwie jesteśmy nie tyle obywatelami, ile właśnie konsumentami. Żyjemy w społeczeństwach konsumpcyjnych, dla których istotnym problemem stał się nadmiar rzeczy i produktów. Dlatego producenci i sprzedawcy starają się – niekiedy w bardzo wymyślny sposób – przywabić potencjalnych nabywców swoimi wyrobami. Dobry konsument to aktywny konsument, a więc taki, który nie będzie się długo napawał zadowoleniem z zakupu. Dlatego organizowane są różnorakie formy wyprzedaży. To nie tylko chiński Dzień Singla, ale też urodziny centrów handlowych czy popularnych sieciówek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację