Zdaniem Piotra Kraśki Donald Trump "będzie innym człowiekiem" po wprowadzeniu się do Białego Domu. Zwrócił uwagę na to, że przyszły prezydent będzie otrzymywał codzienne briefingi na temat Ameryki i świata, dokładnie takie same, jak te, które otrzymuje teraz Barack Obama. - On nigdy nie wiedział tyle o świecie, ile dowie się teraz - wyjaśniał Kraśko.
- Obecność wojskowa USA w Europie, także w Polsce, jest w interesie największych amerykańskich koncernów zbrojeniowych - tłumaczył.
Kraśko mówił, że "tak wielu niepewności, obaw nie było przez dziesięciolecia". Jak dodał, sytuacja wynika z tego, że "dawno nie było prezydenta, który by mówił takie rzeczy".
Dziennikarz odniósł się do pierwszego wystąpienia Donalda Trumpa. Według niego, było to "bardzo dobre i bardzo eleganckie przemówienie". - Zrobił więcej niż nakazywał obyczaj. To, że pogratulował Hillary Clinton kampanii, to jest taki amerykański protokół wyborczy - powiedział. - Podziękował jej nawet za lata służby dla swojego kraju - podkreślił.
Kraśko ocenił, że Ameryka nie jest krajem, "w którym wsadza się do więzienia swojego przeciwnika w wyborach prezydenckich i na pewno Clinton nie będzie skazana i nie trafi do więzienia".