Korwin-Mikke: Kolej w Warszawie trzeba zniszczyć

- Kolej trzeba zniszczyć, kolej poprzecinała Warszawę bezprawnie zupełnie - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE Janusz Korwin-Mikke, lider partii Wolność, kandydat na prezydenta Warszawy.

Aktualizacja: 23.08.2018 13:55 Publikacja: 23.08.2018 09:48

Korwin-Mikke: Kolej w Warszawie trzeba zniszczyć

Foto: tv.rp.pl

Jacek Nizinkiewicz: Jacek Nizinkiewicz, #RZECZoPOLITYCE, moim i państwa gościem jest pan Janusz Korwin-Mikke, lider partii Wolność zwany przez niektórych „Krulem” przez „u”. Dzień dobry.

Janusz Korwin-Mikke: Witam.

Dlaczego "Krul"?

A nie wiem.

 

Jak to, pan nie wie dlaczego pana „Krulem” nazywają?

Ja jestem monarchistą, oczywiście. I królem internetu przy okazji.

Królem internetu… Podobno panu zablokowano Facebooka?

Właśnie mi zablokowano internet, tak, Facebooka za… nie mam pojęcia za co, ale za wpisy, które… gdzie mówiłem o tym… o (Pawle) Kukizie. Chyba za to, że zacytowałem Kukiza, który mówił, że możecie mi napluć… napluć… i tam, dać w mordę jak jestem, tym, politykiem. Może chodziło o to, że nie można mówić dać w mordę.

A pan by napluł Kukizowi w twarz?

Nie, absolutnie, dlaczego, za co?

Za to, że został politykiem. Mówił, że jeżeli zostanie politykiem to tak będzie można zrobić.

(śmiech) To znaczy, że można, ale ja nie lubię.

Pan tylko, ewentualnie, w twarz uderza.

Policzkuję czasami, ale robię to raz na 20 lat.

Żałuje pan, że wtedy uderzył Michała Boniego?

A czego miałbym żałować? Nie rozumiem.

No, atak fizyczny na człowieka to nie jest chyba coś, z czego można być dumnym?

Policzkowanie to nie jest atak fizyczny, tylko czynność honorowa. Zrobiłem oczywiście błąd, rzeczywiście, nie powinienem był tego robić, bo nie doczytałem kodeksu Boziewicza. Tam jest napisane, że kapusiom nie przysługują prawa honorowe. Więc powinienem był go kijem obić, a nie policzkować. No, niestety, zrobiłem błąd.

Porozmawiajmy o sprawach bieżących. Po co pan kandyduje na prezydenta Warszawy?

Żeby wygrać oczywiście, zostać prezydentem Warszawy i np. główne zajęcie to ruch, ruch w mieście. Ja jestem… Moje hasło jest „Warszawa przyjazna kierowcom”. I będzie przyjazna kierowcom. To co robi pani Gronkiewicz-Waltzowa, która sobie postawiła za punkt honoru, że wyrzuci samochody z Warszawy…

Ale są przecież samochody w Warszawie. Prawdopodobnie pan przyjechał tutaj samochodem, ja przyjechałem samochodem.

Ale ona…Teraz to można, bo są wakacje, wie pan. Jak nie będzie wakacji, to będzie gorzej.

Ale co pan chce zrobić, żeby ten ruch usprawnić. Parkingi chce pan budować podziemne? Czy co pan chce zrobić?

No na przykład… Parkingi to jest drobiazg, ale również naziemne… Na przykład pani Gronkiewicz-Waltzowa likwiduje parkingi, na przykład, powiedzmy sobie, na Emilii Plater, nie? Idealne miejsce na parking zostało zlikwidowane cynicznie i złośliwie, żeby ludzie nie przyjeżdżali. To robią tacy dwaj panowie z Zielonych… Zieloni tacy. Chcieliby zamienić wszystkie jezdnie na ścieżki rowerowe itd. Ścieżka rowerowa to wspaniała rzecz oczywiście, pod warunkiem, że jest gdzieś miejsce.

A pan by wyrzucił rowerzystów z Warszawy?

Dlaczego? Oni są bardzo przydatni. Lepiej jak ludzie jeżdżą na rowerach…

To co ze ścieżkami rowerowymi?

…tylko jest problem co robić z tymi ścieżkami zimą, kiedy nikt nimi nie jeździ, nie?

No niektórzy jeżdżą. To nie jest tak, że wszyscy zamykają rowery do piwnicy.

Pamiętam, pamiętam… Mieszkałem tam sobie na Leszczyńskiej, no to widziałem tą ścieżkę rowerową to zimą może raz na tydzień, jeden rowerzysta.

Co więcej chciałby pan zrobić dla Warszawy?

Bardzo wiele rzeczy. Najważniejsze… najważniejszym…

Ja znalazłem dwa pańskie postulaty…

Na przykład… na przykład skasowanie, tzn. skasowanie… Kolej trzeba zniszczyć, kolej poprzecinała Warszawę bezprawnie zupełnie, bezprawnie… Bo ona miała zgodę na budowę linii kolejowej od cara, pod warunkiem, że zostawi przepusty dla samochodów. I ona je po likwidowała. Niech pan spróbuje przejechać od Wiatracznej na Elsnerów, prawda? Zablokowany przejazd. Tylko trzeba uruchomić ponownie. Kolej zapłaci miliardowe odszkodowania za to co zrobiła.

Kolej trzeba zniszczyć tylko w Warszawie?

Kolej musi zapłacić miliardowe odszkodowania za to… za to co zrobiła przecinając Warszawę, a nie robiąc przejazdu.

Co jeszcze dla Warszawy, panie Januszu?

Z dawnych, dobrych czasów pamiętam jak byłem prezesem Stowarzyszenia Poszkodowanych Mieszczan Warszawskich, to chcieliśmy odwojować jedyny… jedyną rzecz, którą można odwojować od Niemców, to odszkodowania dla ludzi, którzy stracili domy. Bo Polska się zrzekła odszkodowań wojennych i na to nie ma żadnych szans, natomiast zniszczenie Warszawy… Co zniszczono podczas Powstania to zniszczono, ale po Powstaniu, po kapitulacji Adolf Hitler, jako kanclerz Rzeszy, wydał polecenie zniszczenia Warszawy. To już nie była szkoda wojennam, tylko polityczna. I moim zdaniem o to można występować.

Arkadiusz Mularczyk walczy o reparacje od Niemiec…

Ale to… Oni walczą o odszkodowania za straty wojenne. To jest niemożliwe. Ja mówię o niewojennych stratach. Mówię o rozkazie zniszczenia Warszawy już po ustaniu… po upadku Powstania.

Czyli pan ubiegałby się o odszkodowanie dla samego miasta Warszawa…

Nie dla miasta Warszawa, tylko dla właścicieli, którzy stracili domy.

Dla właścicieli… A jak się panu się podoba walka Patryka Jakiego z reprywatyzacją.

Nie… Tego komunistę to przecież tam trzeba zniszczyć, to jest…

Jakiego komunistę?

No Jakiego, no…

Jaki jest komunistą?

Komunistą, wie pan, widać, że on… Jemu nie chodzi o to, że to jest nieuczciwa reprywatyzacja, tylko z każdą reprywatyzacją walczy. I to widać po nim, po sposobie jakim… To jest normalny komunista. Zresztą jak większość PiS-u.

A na jakiej podstawie pan Jakiego uważa za komunistę? Dlatego, że walczy z reprywatyzacją?

Na przykład… Na przykład… Także… A poza tym…

To jest przeciwnik komunizmu. To jest antykomunista, z partii prawicowej.

Jaki antykomunista? PiS jest całą partią komunistyczną. To PiS robi socjalne prawa, walczy… Robi zasiłki socjalne. To jest partia komunistyczna, absolutnie. Tylko, że zamiast komunista z nożem w zębach, to jest to komunista z krzyżem w zębach, ale poza tym… ale poza tym… Ale najważniejsze, to ja chcę powiedzieć, korzystając z okazji, że tu jestem, będę to powtarzał dwa razy dziennie, że ja pozywam do sądu pana Jakiego i tego drugiego, jak tam się nazywa, Trzas… Trzaskowski chyba.

Rafał Trzaskowski…

Taki z Krakowa, tak. I ja, wie pan, pozywam tych panów do sądu, bo oni prowadzą od kilku miesięcy kampanię, mam na piśmie orzeczenie PKW, że jest to sprzeczne z prawem…

Ale PKW nie może ich ukarać, nie ma takich narzędzi…

Ale ja mogę dostać odszkodowanie.

Ale zrobił pan już te… Złożył te pozwy?

Nie, ale…

No bo mówi pan to od dłuższego czasu.

Ale dzisiaj złożę…

Dzisiaj złoży pan pozew przeciwko Patrykowi Jakiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu za to, że prowadzą kampanię… prowadzili kampanię wyborczą w czasie, kiedy nie można było jej prowadzić.

I dzięki temu ja będę musiał wydawać więcej pieniędzy na prowadzenie kampanii, żeby nadrobić te straty.

A co pan chce powiedzieć przez to, że pan chce zniszczyć Patryka Jakiego?

Ale ja chcę powiedzieć jeszcze jedno. Jeżeli… jeżeli ci ludzie robili to wbrew prawu, to ja mówię do mieszkańców Warszawy: chcecie mieć prezydenta Warszawy, który łamie prawo bezczelnie? To wybierzcie jednego z tych dwóch neptków. Proszę bardzo.

A co pan chce powiedzieć przez to, żeby… że należy zniszczyć Patryka Jakiego? No to… To nie jest chyba dobry postulat.

Bardzo dobry postulat. Konkurentów trzeba zniszczyć, nie?

Pan ma 3 procent w wyborach, nie ma pan postulatów, nie ma pan programu dla Warszawy, byłem na stronie… na pańskiej stronie, nic tam nie ma, żadnych postulatów.

Bo to jest tajemnica na razie. Zrobię konferencję prasowa i będzie to ujawnione.

Ale już miał pan konferencję prasową, podczas której chyba panu laptop ukradziono.

To jest… to jest zupełnie inna para kaloszy (śmiech).

Laptop się odnalazł?

Nie. Ale może się znajdzie.

Gdzie pan go… gdzie pan go zgubił?

Ja właśnie powinienem zrezygnować z kandydowania na prezydenta Warszawy… Kandydat na prezydenta Warszawy, który stawia… stawia na ziemi laptop, na skrzyżowaniu Ząbkowskiej i Brzeskiej (śmiech).

(śmiech) No to rzeczywiście… Rzeczywiście coś w tym jest. A co z pańskim programem, kiedy on się pojawi? No bo póki co… póki co go nie ma. Pan tylko na nazwisku jedzie, za przeproszeniem?

Nie… Tylko będziemy po kolei punkty programu… Tego jest naprawdę sporo.

Patryk Jaki jest bardzo aktywny, dzisiaj jest w Sofii, chce podglądać jak Sofia sobie poradziła z rozwojem i chce zaczerpnąć pewne wzorce dla Warszawy. Codziennie przedstawia nowe propozycje, chce żeby urzędy były dłużej czynne. Tak jak pan – pan też chce, żeby urzędy były dłużej czynne, to jest drugi pański postulat.

To zdaje się… to jest ten idiota, który chce poprowadzić jeszcze metro do ten… do… na dworzec Okęcie, tak?

No ale też chce, żeby… Chce zachować Okęcie.

Nie… Ten człowiek obieca wszystkim wszystko i tyle. No nie.

No ale idzie jak burza, idzie jak burza. Ma bardzo duże poparcie.

Ale to jest niepoważny facet. No jeżeli ludzie chcą mieć niepoważnego faceta, to proszę bardzo.

Ale jak to niepoważny facet? Wiceminister sprawiedliwości, szef komisji weryfikacyjnej…

Powiedzmy jasno, minister sprawiedliwości w rządzie PiS-owskim. Tam może być dowolny idiota, trzeba byłoby popatrzeć kto bywa ministrem spraw zagranicznych w rządzie PiS.

Jacek Czaputowicz, prof. Jacek Czaputowicz, który ma wiedzę…

Tego akurat nie znam, natomiast…

Wcześniej był Witold Waszczykowski…

Dwoje poprzednich znam i… (cisza)

To co, pan woli Platformę?

Ja panu powiem, że jeżeli chodzi o Ministerstwo Spraw Zagranicznych, to minister… minister Radosław Sikorski był naprawdę człowiekiem na poziomie.

Mhm. No to taki pocałunek śmierci może być dla Radosława Sikorskiego.

Dlaczego?

Czy pan jako przedstawiciel partii Wolność ma takie poczucie, że w Polsce za rządów PiS ta wolność jest ograniczana?

No, oczywiście. Niech pan zobaczy jak rosną podatki, ile jest przepisów nowych. Co chwila rosną nowe przepisy, ograniczające już wolność… tego są setki, nawet wymienić się nie da. Rolne prawda, ograniczenia handlu ziemią, no przecież potworne rzeczy.

A jeżeli chodzi o zmiany w praworządności pan wspiera te zmiany, których dokonuje Zbigniew Ziobro między innymi. Pan Andrzej Duda, prezydent Andrzej Duda zgadza się na tego typu zmiany, chociażby w Sądzie Najwyższym, skrócenie kadencji I prezes SN.

Ale prawo… ale prawo nie może działać wstecz. Jeżeli ludzie zostali wybrani na kadencję, powiedzmy tam, sześcioletnią, to nie można im skrócić. Ten człowiek mógł powiedzieć, że gdyby wiedział, że to jest tylko czteroletnia, to by np. nie kandydował, nie? Jest to naruszenie praw nabytych oczywiście.

Ale pan prezydent mówi zupełnie inaczej. Że to nie jest naruszenie praw nabytych, że tam jest ustawa, która reguluje, również w konstytucji jest taki zapis…

Jeszcze raz mówię: ludzie z PiS-u są niepoważni. Niech pan mi nie przytacza tego co mówią ludzie z PiS-u, bo to są ludzie niepoważni.

Ale nie no, większość Polaków głosujących w dalszym ciągu popiera PiS.

Proszę pana…

Partia Korwin-Mikkego może pomarzyć o takim poparciu…

Powiedzmy jasno. Powiedzmy jasno: większość, zdecydowana większość ludzi jest głupia. Jeżeli coś chce większość to na pewno nie ma racji, prawie na pewno nie ma racji.

Większość Polaków to idioci?

No wszystkich, na całym świecie. Głupich jest więcej niż mądrych proszę pana. Więc jeśli większość czegoś chce to przypuszczalnie nie ma racji, nie?

Panie Januszu, no ale Polakom podobają się rządy PiS. Podoba się 500plus, podoba się 300plus, Mieszkanie plus. Pan uważa, że te programy są potrzebne?

Obiecuję, że jeżeli przypadkiem dojdziemy do władzy to zlikwidujemy to 500plus natychmiast.

Dlaczego?

Dlatego, że… Chce pan płacić alimenty na cudze dzieci?

No nie…

No to właśnie pan płaci.

Ani na cudzie, ani na swoje (śmiech)…

No właśnie pan płaci alimenty na cudze dzieci.

Tak to pan postrzega? No ale Polakom się podobają… To jest transfer dla części uboższej Polaków, ludzie odczuwają te pieniądze bezpośrednio w kieszeni, czego wcześniej nigdy nie było. W końcu poczuli się docenieni, że to wszystko idzie w stronę równości, sprawiedliwości społecznej.

O… I właśnie pan widzi, że to są komuniści. Wreszcie pan to sam powiedział.

Panie Januszu, a 300plus czy Mieszkanie plus, pan też odczuwa, że to są…

To samo, oczywiście.

Aha. Wracając do tego… Do zmian w praworządności. Politycy opozycji, PO i Nowoczesnej, chcą postawić przed Trybunałem Stanu, w przyszłości, prezydenta Andrzeja Dudę, Beatę Szydło, za zmiany w praworządności. Pan uważa, że rzeczywiście należy im się Trybunał Stanu?

A dlaczego nie pana Morawieckiego? A, bo on przedtem był w Platformie, to nie mogą go postawić przed sądem.

Nie był premierem, kiedy np. Beata Szydło nie, jako premier, nie publikowała wyroków TK. Więc chyba nie podlega.

No ale popiera, popiera…

A uważa pan, że należy postawić premiera i prezydenta przed Trybunałem Stanu w przyszłości?

Oczywiście, że tak.

A jak uważa pan… Jakie powinniśmy mieć relacje z Rosją. Ostatnio ojciec pana premiera, Kornel Morawiecki, bardzo pozytywnie wypowiada się na temat Rosji, uważa, że powinniśmy wciągać Rosję do UE, i byłoby więcej demokracji wtedy zarówno w samej Rosji, w UE, jak również w Stanach Zjednoczonych.

Proszę pana… Kiedyś była taka koncepcja, za to kochają (Michaiła) Gorbaczowa, utworzenia UE od Portugalii po Władywostok. Na szczęście (Borys) Jelcyn to rozwalił i rozwalono Związek Sowiecki i nie ma tej Unii Europejskiej po Władywostok. Natomiast, no, w tej chwili to już wszyscy mówią: Niemcy, Austriacy, wszyscy mówią po kolei… Francuzi, że trzeba z Rosją mieć po prostu normalne stosunki, to jest po prostu normalny kraj. I tylko tyle.

A z demokracją jak tam jest?

No jest… Niech pan popatrzy.

Nie jest reglamentowana? Nie ma pan poczucia…

Niech pan popatrzy. 30 lat temu, dla Rosjanina Polak to był ktoś. To był Zachód, to był polski pan, to był ktoś. Dzisiaj jesteśmy biedakami w porównaniu z Rosjanami. Dlaczego? Bo tam jest mniej demokracji. Demokracja jest zabójcza dla rozwoju gospodarczego i w ogóle dla rozwoju stosunków.              

A jeżeli nie demokracja to co w takim razie?

Normalny ustrój: republika, monarchia cokolwiek. Byle nie demokracja.

Ale jeżeli chodzi o monarchię, to kogo by pan zrobił w Polsce królem.

A to jest nieważne. No Kaczyńskiego nie można, bo nie ma dzieci. Ale, ale… Wszystko jedno kogo się zrobi, bo jeżeli zostanie mianowany królem, to zacznie zachowywać się jak król, po jakimś czasie. Także… Natomiast prezydent nie może, ponieważ musi walczyć o władzę, musi podlizywać się ludowi, robić głupoty, żeby zostać wybranym.

Czyli słuszna jest ta koncepcja Kornela Morawieckiego, żeby zwrócić się w stronę Rosji i wciągać ją jakoś w tę rodzinę krajów demokratycznych?

Musimy dbać o… Polska ma szczególne stosunki, bo jesteśmy między wrogimi Niemcami i Ukrainą, i za plecami Ukraińców, którzy tam domagają się Przemyśla, Chełmszczyzny itd. dobrze jest mieć takiego sąsiada, żeby Ukraina musiała 4/5 wojsk trzymać koło Charkowa, a nie koło Przemyśla, nie?

A nie dzieli nas kwestia katastrofy smoleńskiej i tego, że oni wciąż przetrzymują wrak polski, czarne skrzynki?

Wie pan co… No przetrzymują, bo chcą, żeby Polacy byli skłóceni oczywiście cały czas. Nie ma co się nabierać na rosyjskie gierki. Natomiast, natomiast, proszę pana, no chyba pan nie wierzy, że Rosjanie zrobili zamach w Smoleńsku.

A czym była katastrofa smoleńska? Zwykłym wypadkiem?

No, proszę pana. Przecież cały świat się śmieje. Są te dowcipy o głupich polskich pilotach, co to jak słyszą, że „Ziemia przed tobą, ziemia przed tobą, w górę, w górę, w górę” to oni się zniżają w dół. Cały świat śmieje się z polskich pilotów.

A nie ma pan takiego poczucia, że może Rosja mogła skorzystać na tym, na tej katastrofie. Że mogli w jakimś stopniu doprowadzić do tej katastrofy?

Zyskał tylko… Lech Kaczyński by dostał w wyborach prezydenckich 18-20 proc. a tutaj, po tej katastrofie, mocno w górę poszły notowania braci Kaczyńskich. To znaczy już jednego brata Kaczyńskiego.

Pan uważa, że Lecha Kaczyńskiego należałoby przenieść z Wawelu? Powiedział pan to w czerwcu, dwa lata temu.

Uważam…, uważam, że to co zrobiono, na siłę wpakowano… wpakowano go na Wawel. Za co? Nie mam pojęcia. Nie ma pojęcia za co. Jedno co można o nim powiedzieć: to był człowiek odważny. Nie bał się… nie bał się sugerować pilotowi, żeby lądował. Nie bał się… nie bał się, jak leciał do Gruzji.

Nie ma pan na to dowodów, że sugerował pilotowi w Smoleńsku, żeby lądował.

No oczywiście, że… Jak to było możliwe, żeby ten… żeby nie konsultowano tego z prezydentem? Każdy by na jego miejscu chciał… powiedział pilotowi: jeśli możesz to ląduj. Z tymże powiedzmy jasno: nawet gdyby papież zadzwonił do pilota i powiedział: Synku jeśli możesz, to ląduj, to odpowiedzialność ponosi pilot, a nie papież. Doradzać może każdy, natomiast odpowiedzialność jest jednoosobowa w samolocie.

A nie żałuję pan swoich słów, kiedy powiedział pan, że Lech Kaczyński zasłużył na to, co się stało i teraz trzeba rozliczyć Jarosława i jego zdradziecki gang…

Ja tego nie powiedziałem…

No jak to, powiedział pan, dwa lata temu…

Absolutnie.

Dwa lata temu powiedział pan, że Lecha Kaczyńskiego spotkała zasłużona kara, dwa lata temu…

Nic takiego nie powiedziałem, niemożliwe. Chyba, że w sensie jakimś przenośnym, ale na pewno nie mówiłem, że go spotkała kara za cokolwiek.

No, te słowa można znaleźć w internecie.

Nie, no niech pan znajdzie, niech pan znajdzie z kontekstem. Absolutnie niczego takiego nie powiedziałem w tym sensie, że, no, poniósł karę. Absolutnie.

No dobrze, a nie żałuje pan swoich słów na temat Kory? I tego, że to molestowanie mogło uczynić z niej jakąś osobę, która osiągnęła większy sukces?

Ale co ja powiedziałem? Powiedziałem… powiedziałem, że przypuszczalnie to molestowanie spowodowało, że znienawidziła Kościół i stało się motorem dla jej działalności. Zawsze…

Dostrzega pan w molestowaniu jakieś plusy?

Nie plusy, proszę pana. Bieda… proszę pana… Bieda powoduje, że ludzie chcą się z biedy wydobyć. I to jest… czy to oznacza, że w biedzie widzimy plusy?

Panie Januszu, jeśli chodzi o tą… Lecha Kaczyńskiego… Zamieścił pan na Facebooku wpis, w którym odniósł się do faktu podpisania przez Lecha Kaczyńskiego Traktatu Lizbońskiego i powiedział pan, że… Napisał pan tak: Jarosław Kaczyński podpisał Traktat Lizboński, PiS głosowało za przeróbką Wspólnoty Europejskiej na Unię, PiS głosowało za… ś.p. Lech Kaczyński zdecydował o tym swoim podpisem…

To jest zdrada… to jest zdrada oczywiście…

…tak, Jarosław Kaczyński domagał się trzykrotnie utworzenia silnej armii europejskiej…

Od tego czasu jeszcze podpisali PECS, czyli zgodę na utworzenie…

…Lecha Kaczyńskiego już spotkała zasłużona kara, a teraz trzeba rozliczyć Jarosława i jego zdradziecki gang. No to jaka… jaka zasłużona…

Ale to nie chodziło o Smoleńsk tylko chodziło o zdradę Polski, jaką było podpisanie Traktatu Lizbońskiego. Przecież… Zdaje pan sobie sprawę, że w tym momencie Polska straciła niepodległość…

A nie ma pan wrażenia, że pan czasami tak przeszarżowuje? Czy pan specjalnie przeszarżowuje, po to, żeby zrobić wrażenie…

Nie, jeżeli Polska walczyła o niepodległość, a ci ludzie, tym podpisem spowodowali, że Polska utraciła niepodległość, to jak można to nazwać?

Ale pan do tej Unii Europejskiej później poszedł, kandydował. No to co, pan kandydował do zdradzieckiej UE?

Oczywiście… oczywiście, że tak.

No i co pan zrobił, jak pan rozbijał tę UE od środka?

Starałem się jak mogłem… Ale chcę panu powiedzieć jedną rzecz: ja mówiłem przez 3,5 roku, wygadywałem to, wygadywałem… Wie pan co? I w miesiąc po moim tam wyjściu z UE czy dwa, to samo co ja powiedział pan Jan-Klaudiusz Juncker. Że UE już nie jest dla nikogo wzorem, że musimy się uczyć od innych, że Rosja już jest normalnym krajem, a nie ten… Powiedział, że się nie rozwijamy gospodarczo, jest zastój gospodarczy. Powiedział, że jest zastój demograficzny. Że wymieramy. To wszystko co ja mówiłem powiedział pan Jan-Klaudiusz Juncker. Czyli się odważył, widzi pan?

No i co dalej? Ale UE próbuje się reformować w tej chwili. Pan do tej Unii może z powrotem do PE kandydować, jeżeli pan nie zostanie prezydentem Warszawy…

Oczywiście, ale co z tego? I będę dalej drążył, drążył temat…

Ale jak pan drążył temat? No widzieliśmy na zdjęciach, pan przysypiał na posiedzeniach PE.

To co pan…

No są zdjęcia, jak pan śpi…

Ja mogę… ja mogę…

…na popielniczkę, za przeproszeniem.

Ja mogę w tej chwili tak sobie siedzieć. No i co z tego?

No ale… To co pan robił, aby tę Unię rozbić od środka. Jakie są pana dokonania jako parlamentarzysty europejskiego?

Niech pan sobie przesłucha co ja tam… co ja tam mówiłem w tej UE, dobrze? Niech pan sobie przesłucha.

I co należy z tą UE zrobić?

Czekać aż się rozwali oczywiście.

Polska powinna wyjść z UE wzorem Brexitu? Dobrze byłoby, gdyby było głosowanie nad tą…

Moim zdaniem trzeba tak postępować, żeby chcieli nas wyrzucić, co jest dzisiaj niemożliwe, nawiasem mówiąc, i w pewnym momencie zgodzić się łaskawie na to, żeby nas wyrzucili.

Panie Januszu, pan ma partię Wolność, a jest pan przeciwko wolności zgromadzeń.

Dlaczego?

Nie podobały… Na stronie partii Wolność jest informacja o tym, że nie podobał wam się zgromadzenie… marsz równości w Szczecinie.

Jakiej równości? Nie lubimy równości oczywiście, bo najważniejsza jest nierówność…

Partia Wolność jest przeciwko równości…

Oczywiście. Jesteśmy za wolnością…

Partia Wolność jest przeciwko wolności…

Jesteśmy przeciwko równości, proszę pana. Ludzie… Ja obiecuję, że jeżeli będziemy rządzili, to ludzie, którzy ciężko pracują, będą mieli dobrze. Ludzie którzy myślą będą mieli bardzo dobrze. A ludzie, którzy i myślą, i pracują, będą mieli tak (gest ręką wskazujący na wysoki poziom życia). A lenie i idioci będą mieli bardzo źle. Właśnie nierówność, nierówność. Równość jest zabójcza.

Nie powinno się odbywać… Parady równości nie powinny się odbywać?

To w ogóle… Mówimy o czymś innym, nie mówimy o żadnej równości w dodatku.

O wolności… o wolności zgromadzeń.

Nie, tu chodzi o to, że ci ludzie… ci ludzie domagają się żeby była… żeby traktować tak samo związek dwóch homosiów i dwóch heteryków, że tak powiem…

Homoseksualistów…

Tak, otóż… otóż szanowny panie. Pamiętam, miałem taką dyskusję z panią prof. (Moniką) Płatek, która próbowała mnie przekonać, przy ryku, śmiechu całej sali, że w małżeństwach homoseksualnych rodzi się tyle samo dzieci co w heteroseksualnych. Otóż to są idioci. Natomiast, natomiast ja chcę panu powiedzieć, że ja bym zakazał również marszów heteroseksualnych. Ponieważ seks, płeć to nie jest powód, żeby chodzić po ulicach. Seks jest rzeczą dyskretną i nie robi się z tego manifestu. Jeśli dwóch homosiów chce sobie coś robić w domu, niech se robi. Natomiast… natomiast nie mogą urażać uczuć innych ludzi, których to, być może, denerwuje. Wie pan ja jestem z trochę innych czasów niż pan, ja jestem z czasów kiedy chłopiec z dziewczyną też się nie mógł całować na ulicy. I to jest słuszne.

I panu przeszkadza to obnoszenie się ze swoimi emocjami, uczuciami.

A może np. homoseksualistów to gorszy? Ci chłopcy z dziewczynami? Otóż takie rzeczy robi się, proszę pana, w domu, a nie publicznie.

A jakby pana dziecko, pana wnuczka była homoseksualistą, to co pan by zrobił?

Nie byłbym zadowolony.

Ale to…

Bo bym nie miał wnuków i prawnuków, nie?

No tak, ale no to chciałby pan coś z tym zrobić, czy po prostu pogodziłby się pan i…

A co mógłbym zrobić? Przepraszam bardzo…

…i uszanował.

A co mógłbym zrobić, no?

W Malezji wychłostano lesbijki, też taki artykuł jest na stronie partii Wolność. Pan uważa, że to dobra metoda?

Ale… Ja tego nie chwaliłem o ile się nie mylę.

Ale tego typu artykuł został umieszczony na stronie Wolności, z jakichś powodów.

No dobrze, został zamieszczony, to jest ciekawostka. Na ogół mężczyznom lesbijki specjalnie nie przeszkadzają.

No tak… I na koniec. A co z ONR-em. Marsz ONR-u czy marsze narodowców, one panu przeszkadzają? Podobają się panu takie hasła jak „Biała Europa”, „Czysta krew”, „Europa będzie biała”, „Módlmy się o islamski Holokaust”.

Ale to jest… ale to jest…

Pojawiają się na Marszu Niepodległości tego typu hasła, pojawiły się…

Ale to jest marsz polityczny, polityczny, a nie seksualny. Więc jest rzeczą normalną. Ja w ogóle, wie pan, szczerze mówiąc uważam, że się nie robi polityki na ulicach, ale żyjemy, niestety w – tfu – demokracji i w wyniku tego trzeba czasem robić marsze. My też będziemy 7 października szli w Marszu Wolności z okazji ogłoszenia niepodległości Polski 100 lat temu. 7 października, a nie 11 listopada.

No właśnie słucham pana.

11 listopada oddano władzę temu czerwonemu socjaliście, czyli…

11 listopada nie powinna być czczona niepodległość?

Oczywiście, Polska oddała władzę bandycie spod Bezdan, jak o nim mówił kardynał (August) Hlond, także nie ma czego świętować.

Współpracuje pan z Piotrem Liroyem-Marcem. On wystartuje na prezydenta Kielc?

Zdaje się, że dzisiaj będzie miał konferencję prasową na ten temat.

I ogłosi, że będzie kandydatem na…

O ile wiem tak… A co jest w tym złego?

Nie no, pytam tylko, pytam. Na czym miałaby polegać szersza współpraca z Liroyem, partii Wolność.

No to jest, wie pan, my jesteśmy partia Wolność, brakowało nam tylko jednej rzeczy – skuteczności. A oni się nazywają Skuteczność.

Wolność plus Wolność i Skuteczność…

Skuteczność, tak…

Czyli dwa razy wolność. I na koniec: w drugiej turze w wyborach prezydenckich, gdyby przypadkiem pan nie przeszedł do drugiej tury, załóżmy taki scenariusz, ja wiem, że to jest, że trudno sobie wyobrazić, żeby pan nie został prezydentem…

Nie ma takiej możliwości.

No dobrze, ale załóżmy jednak, pan ma bujną wyobraźnię: popiera pan Patryka Jakiego czy Rafała Trzaskowskiego?

Chcę panu powiedzieć, że – po pierwsze – Stanisław Tymiński wszedł do II tury, dlatego, że nie dopuszczał myśli, że może nie zostać prezydentem. Nie wolno. Jeżeli alpinista zacznie myśleć, że może odpaść od ściany, to nie ma co wchodzić, bo odpadnie. A po drugie… po drugie proszę pana, ja tych ludzi po prostu… Jaki to trochę wiem, kto to jest pan Trzaskowski, to w życiu go nie widziałem. On jest chyba z Krakowa, pan Jaki jest z Opola. Czy on przypadkiem nie jest odpowiedzialny za… za odebranie tam gminom tej…

Dobrzyń Wielki. Połączenie Dobrzynia Wielkiego, tak…

To, tak. To jest bandyta po prostu. To jest po prostu bandyta, który… Błagam, nie głosujcie na tych dwóch panów, naprawdę.

Nie ma pan obaw, że pan może przed sądem stanąć za te wszystkie słowa?

Za co?

Za nazywanie Jakiego bandytą. Za to, że trzeba go zwalczać. Za to, że komunista.

Bycie komunistą nie jest zdaje się obrazą jeszcze… Ale to jest komunista. Z całą pewnością.

 

Jacek Nizinkiewicz: Jacek Nizinkiewicz, #RZECZoPOLITYCE, moim i państwa gościem jest pan Janusz Korwin-Mikke, lider partii Wolność zwany przez niektórych „Krulem” przez „u”. Dzień dobry.

Janusz Korwin-Mikke: Witam.

Pozostało 99% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE