Wybory samorządowe: Katowice związane ze stolicą? PiS szuka

Zjednoczona Prawica kończy samorządową układankę. W Katowicach może poprzeć urzędującego prezydenta Marcina Krupę.

Aktualizacja: 02.04.2018 21:42 Publikacja: 02.04.2018 18:36

Marcin Krupa, prezydent Katowic

Marcin Krupa, prezydent Katowic

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski

Za niespełna dwa tygodnie – w sobotę 14 kwietnia – w stolicy ma odbyć się konwencja Zjednoczonej Prawicy. I chociaż do formalnego rozpoczęcia kampanii samorządowej jeszcze kilka miesięcy, to nieformalnie toczy się ona już od tygodni.

Najbardziej emocjonująco jest w Warszawie. Platforma już dawno przedstawiła swojego kandydata do schedy po Hannie Gronkiewicz-Waltz. Rafał Trzaskowski ma już nie tylko poparcie Nowoczesnej, ale rozpoczął kampanię w kilku dzielnicach. PiS własnego kandydata wciąż nie ma, ale jest zdeterminowane, by jak najszybciej do tego wyścigu dołączyć.

Jak wynika z naszych informacji, w wewnętrznych sondażach zamawianych dla kierownictwa partii na Nowogrodzkiej systematycznie największe poparcie ma wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, który wygrywa z alternatywnym kandydatem Zjednoczonej Prawicy – czyli szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michałem Dworczykiem. Jak przyznają rozmówcy „Rzeczpospolitej”, szanse Jakiego na zdobycie nominacji rosną. – Jego wizerunek w mieście wzmacnia każde kolejne starcie na posiedzeniu komisji weryfikacyjnej – przyznaje jeden z polityków PiS.

Od wyboru kandydata na Warszawę zależeć będą kandydatury dla innych miast, w tym Katowic. W stolicy województwa śląskiego mówiło się, że kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta może być wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik z Solidarnej Polski. Jak przyznają nasi rozmówcy, jego potencjalny start uzależniony jest od wewnętrznej układanki w ramach całej Zjednoczonej Prawicy. Dlatego jeśli w Warszawie wystartuje Patryk Jaki z Solidarnej Polski, to w Katowicach PiS poszuka innego rozwiązania. Najbardziej prawdopodobny wariant, o którym mówi wielu naszych rozmówców w PiS, to poparcie obecnie urzędującego prezydenta Marcina Krupy.

Rządzący pierwszą kadencję prezydent wielokrotnie powtarza, że „jego partią są Katowice”. Ale też wielokrotnie – co skwapliwie, na każdym kroku wykorzystuje opozycja – pokazywał, że obecna ekipa rządząca nie jest mu wcale daleka. Jak wtedy, gdy w październiku 2016 roku wraz z ówczesną premier Beatą Szydło, wicepremierem Mateuszem Morawieckim inaugurował pilotażowy projekt osiedla w ramach programu „Mieszkanie Plus” w Katowicach. W czasie swoich rządów Krupa podkreślał też, że ustawa o metropolii śląskiej to zasługa PiS. Opozycja mocno krytykowała zaś to, że prezydent Katowic nie podpisał się też pod listem prezydentów miast Polski w sprawie uchodźców. Ta sprawa była bardzo głośna na przełomie lipca i czerwca 2017 roku. Krupa nie chciał też poprzeć miejskiego programu in vitro – inicjatywy lokalnych struktur Nowoczesnej.

To wszystko sprawia, że poparcie przez PiS obecnego prezydenta nie będzie dużym zaskoczeniem. Wszystko rozstrzygnie się w najbliższych dniach. Taki ruch ze strony partii rządzącej będzie miał też jeden ważny aspekt. Krupa uchodzi za faworyta nadchodzących wyborów. Dla PiS wyścigi w największych miastach będą trudne. Dlatego poparcie obecnego prezydenta ma strategiczny sens dla partii rządzącej.

Za niespełna dwa tygodnie – w sobotę 14 kwietnia – w stolicy ma odbyć się konwencja Zjednoczonej Prawicy. I chociaż do formalnego rozpoczęcia kampanii samorządowej jeszcze kilka miesięcy, to nieformalnie toczy się ona już od tygodni.

Najbardziej emocjonująco jest w Warszawie. Platforma już dawno przedstawiła swojego kandydata do schedy po Hannie Gronkiewicz-Waltz. Rafał Trzaskowski ma już nie tylko poparcie Nowoczesnej, ale rozpoczął kampanię w kilku dzielnicach. PiS własnego kandydata wciąż nie ma, ale jest zdeterminowane, by jak najszybciej do tego wyścigu dołączyć.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"
Polityka
Konfederacja o exposé Sikorskiego: Polska polityka zmieniła klęczniki
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS