Krzysztof Bosak: Armia większa, ale bez F-35

Zakup samolotów F-35 to "fanaberia władzy" – uważa kandydat na prezydenta RP Krzysztof Bosak.

Aktualizacja: 05.05.2020 19:00 Publikacja: 05.05.2020 16:28

Krzysztof Bosak: Armia większa, ale bez F-35

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

Poprosiliśmy komitety wyborcze kandydatów do urzędu prezydenta o odpowiedź na pytania dotyczące Sił Zbrojnych. Pytaliśmy o sprawy bieżące, które od kilku lat pojawiają się w debacie publicznej. W poniedziałek na stronie rp.pl opublikowaliśmy wypowiedzi na temat rozwoju wojska doradcy Szymona Hołowni gen. rez. Mirosława Różańskiego oraz bezpartyjnego kandydata Pawła Tanajno, we wtorek zaś lidera PSL Władysława Kosiniak - Kamysza.

Zdaniem kandydata środowisk narodowych Krzysztofa Bosaka Polska powinna skupić się na rozwijaniu swoich zdolności obronnych. Jego zdaniem najpilniejsze wydatki powinny obejmować: artylerię przeciwlotniczą, systemy przeciwrakietowe, obronę przeciwpancerną (w tym przeciwpancerne pociski kierowane, kontynuowanie rozbudowy systemu obrony cyberprzestrzeni, systemy rozpoznania elektronicznego, uzbrojone drony oraz najnowocześniejsze wyposażenie indywidualne żołnierza.

- Zakupy systemów Patriot dobrze wpisują się w tak zdefiniowane potrzeby. Natomiast zakup ofensywnych F-35 trzeba ocenić jako fanaberię obecnej władzy, uzależnionej politycznie od Amerykanów. Tym bardziej, że za F-35 słono przepłaciliśmy - w cenę każdego samolotu wliczone było m.in. 5 milionów dolarów opłaty za pośrednictwo dla rządu amerykańskiego (sic!) – przekonuje Krzysztof Bosak.

Jego zdaniem powinniśmy dążyć do tego, aby już za kilka lat w skład Sił Zbrojnych RP wchodziło co najmniej 200 tys. żołnierzy zawodowych, przy czym rozbudowa powinna objąć przede wszystkim korpus szeregowych i podoficerów zawodowych, bo – jego zdaniem oficerów mamy już pod dostatkiem. - W dalszej przyszłości zwiększanie liczby żołnierzy powinno systematycznie postępować – dodaje.

Kandydat do urzędu prezydenta uważa też, że powinniśmy podnosić wydatki na armię, bo „jest to niezbędne dla rozbudowy realnego potencjału obronnego". Jego zdaniem poziom 2,5 proc. PKB jest dobrym celem na 2024 rok - co nie wyklucza jednak dalszego podnoszenia poziomu wydatków w przyszłości.

- Ważniejsze od zwiększania budżetu jest jednak efektywne wykorzystywanie budżetu obecnie istniejącego. Polska przeznacza na siły zbrojne pieniądze porównywalne z np. Izraelem czy Iranem - państwami wyraźnie lepiej przygotowanymi do ewentualnego konfliktu zbrojnego. Fatalny stan sił zbrojnych wynika więc przede wszystkim z marnotrawstwa, korupcji i złego zarządzania, a nie z niedoboru środków finansowych – dodaje Bosak.

Bosak nie jest zwolennikiem zwiększania liczba żołnierzy amerykańskich w Polsce. - Wartość obronna wojsk USA w Polsce polega przede wszystkim na wymiarze symbolicznym - atak na Polskę oznaczałby również atak na Stany Zjednoczone. Do realizacji tego zadania wystarcza nawet niewielka liczebnie reprezentacja wojsk amerykańskich – tłumaczy przedstawiciel Konfederacji. I dodaje, że dalsze zwiększanie obecności wojsk USA „wiązałoby się dla Polski z dużymi kosztami, nie zwiększając naszych zdolności obronnych". - Pieniądze te lepiej przeznaczyć na rozwój naszych własnych sił zbrojnych, które nie mogą zostać w ciągu kilku dni odwołane z Polski przez amerykańskie dowództwo i wysłane w zupełnie inny rejon świata – dodaje Krzysztof Bosak.

Jego zdaniem nadal powinny być rozwijane Wojska Obrony Terytorialnej. Ale zastrzega, że „realizacja tego projektu jest obarczona wieloma wadami i często kosztuje więcej niż powinna, jednak po odpowiednich korektach WOT będzie istotnym wzmocnieniem polskiego potencjału obronnego".

Poprosiliśmy komitety wyborcze kandydatów do urzędu prezydenta o odpowiedź na pytania dotyczące Sił Zbrojnych. Pytaliśmy o sprawy bieżące, które od kilku lat pojawiają się w debacie publicznej. W poniedziałek na stronie rp.pl opublikowaliśmy wypowiedzi na temat rozwoju wojska doradcy Szymona Hołowni gen. rez. Mirosława Różańskiego oraz bezpartyjnego kandydata Pawła Tanajno, we wtorek zaś lidera PSL Władysława Kosiniak - Kamysza.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Ochroniarze prezesa PiS byli na etatach w Żandarmerii Wojskowej – wynika z audytu MON
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wojsko
Tragedia na manewrach NATO w Polsce. Nie żyje żołnierz
Wojsko
Polska nie planuje przekazania zestawów Patriot dla Ukrainy
Wojsko
Burzowe chmury nad Mariuszem Błaszczakiem. Wniosek do prokuratury
Wojsko
Amerykanie przerzucają wojsko do Europy. Ruszyły ćwiczenia Defender-24