Michał Olszewski: Pomnik smoleński na pl. Piłsudskiego to gwałt na przepisach

Stołeczny ratusz odwołał się do ministra infrastruktury w sprawie budowy Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

Aktualizacja: 18.02.2018 11:16 Publikacja: 18.02.2018 10:22

Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski przyznał, że stołeczny ratusz odwołał się od decyzji o budow

Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski przyznał, że stołeczny ratusz odwołał się od decyzji o budowie pomnika smoleńskiego na pl. Piłsudskiego

Foto: tv.rp.pl

Poinformował dziś o tym wiceprezydent stolicy Michał Olszewski, który był gościem Radia Zet.

- W piątek wpłynęło odwołanie do ministra infrastruktury. To odwołanie powołuje się właśnie na naruszenie naszych praw jako samorządu, który reprezentuje mieszkańców w kwestiach związanych chociażby z pozwoleniami na budowę wydawanymi przez inne organy – tłumaczył wiceprezydent Warszawy.

Zdradził też, że stołeczny ratusz w nadchodzącym tygodniu złoży kolejny wniosek o ponowne rozpatrzenie tej sprawy z uznaniem stołecznego ratusza jako strony.

- Pracujemy nad innymi ścieżkami walki o to, żeby bronić kompetencji samorządu lokalnego, bo sprawa, która dotyczy pl. Piłsudskiego jest precedensem w skali kraju. Jeszcze nigdy administracja rządowa nie użyła ścieżki specjalnej, żeby ingerować w kompetencje samorządu – tłumaczył prezydent Olszewski.

Przypomniał, że jak po ośmiu miesiącach stanął pomnik (na Wojskowych Powązkach - red), był on ewidentnie kontestowany przez drugą stronę.

Dodał, że gdy trzy lata temu stołeczna rada miasta wskazała lokalizację pomnika na rogu ulic Trębackiej i Focha to ona była również kontestowana, a radni PiS nie głosowali za tą lokalizacją.

- Jest trochę tak, że ktoś inny trochę wpisuje się w tę politykę, bo po stronie ratusza zawsze była wola, żeby o tym rozmawiać. Natomiast druga strona zawsze próbuje pokazywać, że i tak postawi na swoim – twierdzi wiceprezydent stolicy.

Pytany, czy będzie gest dobrej woli miasta w sprawie lokalizacji pomników smoleńskich na pl. Piłsudskiego odpowiedział, że „do gestów dobrej woli trzeba dochować procedur i zasad demokracji".

- Największą osią sporu z naszej strony jest to, że łamie się prawa rady miasta do podejmowania decyzji w tej sprawie. To jest wyłączna kompetencja rady miasta, w każdym mieście - tłumaczył wiceprezydent w Radiu Zet.

Przypomniał, że nie prezydent, jak niektórzy mówią o uporze pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, a to Rada Miasta na podstawie art. 18 podejmuje decyzje i tylko ona ma prawo decydować, gdzie wznoszony jest pomnik. W Radzie Warszawy jest 20 radnych PiS.

Zdaniem prezydenta Olszewskiego Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na pl. Piłsudskiego powstaje gwałtem na przepisach i na kompetencjach rady miasta, które są stworzone po to, żeby dać mieszkańcom Warszawy możliwość dyskutowania o kluczowych elementach tej miejskiej przestrzeni.

- Dla mnie jest to kompletnie niezrozumiałe, dlaczego gdzieś tam w zaciszu gabinetu, a nie chociażby na radzie miasta, tego typu decyzje nie mogłyby zapaść. Decyzja o budowie pomnika zapadła w cztery dni, bez żadnej dyskusji, bez żadnego poddawania go pod krytykę, czy to ma być to miejsce, czy inne – tłumaczył Michał Olszewski.

Podkreślił, że jeśli tego typu uchwały trafiają do rady miasta, to nad nimi często toczą się miesięczne dyskusje, dlaczego to jest ta lokalizacja, a nie inna.

Wiceprezydent stolicy dodał, że nigdy nie powiedział, że absolutnie nie, dla lokalizacji pomnika na pl. Piłsudskiego.

– To jest miejsce, które ma swoją określoną funkcję. Rada Architektury, która pracuje przy prezydencie miasta, z którą my konsultujemy lokalizacje pomników, zwraca nam bardzo mocno uwagę na to, że pomniki są kwestią bardzo wrażliwą i trzeba je stawiać w takim miejscu, w którym jest jakaś kotwica – tłumaczył.

I wyjaśniał: w Al. Ujazdowskich upamiętnia się tylko ojców niepodległości. Tam stoi pomnik Witosa, tam jest Piłsudski, tam jest Dmowski, tam stanie Korfanty, tam powinien stanąć również Daszyński, tam, mam nadzieję, stanie również pomnik Bitwy Warszawskiej.

- Na Krakowskim Przedmieściu mamy tylko i wyłącznie pomniki związane z osobami, które miały bardzo duży wpływ na polską kulturę: jest Mickiewicz, Kopernik, Prus. Dla pl. Piłsudskiego nigdy nie powiedziano, jakie tam pomniki powinny stanąć – przyznał w radiu zastępca Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Jego zdaniem jest jedna okoliczność bardzo negatywna jeśli chodzi o lokalizację pomnika smoleńskiego na pl. Piłsudskiego.

- Plac jest miejscem trochę historycznie pomazanym, w tym znaczeniu, że pomnik lojalistów został postawiony po powstaniu listopadowym na złość warszawiaków, żeby upamiętnić tych, którzy byli lojalni dla cara. To się wbija w historyczną dyskusję o tym pomniku i robi się to na siłę. Moim zdaniem to będzie z krzywdą dla tego upamiętnienia – uważa Michał Olszewski.

Poinformował dziś o tym wiceprezydent stolicy Michał Olszewski, który był gościem Radia Zet.

- W piątek wpłynęło odwołanie do ministra infrastruktury. To odwołanie powołuje się właśnie na naruszenie naszych praw jako samorządu, który reprezentuje mieszkańców w kwestiach związanych chociażby z pozwoleniami na budowę wydawanymi przez inne organy – tłumaczył wiceprezydent Warszawy.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej