To efekt interwencji rzecznika praw obywatelskich w Ministerstwie Finansów.
Dotychczas praktyki organów podatków, co do formy, w jakiej podatnik powinien udzielić pełnomocnictwa do odbioru zwrotu nadpłaty, były rozbieżne. Niektóre urzędy skarbowe uznawały za prawidłowe udzielenie pełnomocnictwa w formie pisemnej, inne wymagały natomiast notarialnego poświadczenia własnoręczności podpisu, co wymagało udania się do notariusza i poniesienia dodatkowych opłat za czynności notarialne.
Rzecznik zwracał uwagę, że trudności podatników z odbiorem zwrotu nadpłaty podatku dotyczą zwłaszcza osób starszych i niepełnosprawnych. Osoby te z uwagi na stan zdrowia czy ograniczenia ruchowe, nie są w stanie stawić się osobiście w urzędzie aby odebrać należny im zwrot. Nie posiadają też rachunku bankowego, ani nie decydują się na zwrot w formie przekazu pocztowego, ze względu na dodatkowe koszty. Dlatego w wielu przypadkach najlepszym rozwiązaniem dla tych osób jest udzielenie pisemnego pełnomocnictwa do odbioru nadpłaconego podatku.
Minister finansów zgodził się z wątpliwościami rzecznika, i stwierdził, że niezasadne jest żądanie notarialnego poświadczenia podpisu na pełnomocnictwie w sprawach dotyczących czynności zwrotu nadpłaty.
W ubiegły wtorek Ministerstwo Finansów przekazało rzecznikowi pismo wystosowane do Dyrektorów Izb Skarbowych, z treści którego wynika, że organy podatkowe mogą dokonywać wypłaty nadpłaconego podatku na podstawie pisemnego pełnomocnictwa, po uprzednim sprawdzeniu zgodności danych osoby odbierającej nadpłatę z danymi osoby wskazanej w upoważnieniu. Nie ma zatem konieczności przedłożenia pełnomocnictwa z podpisem notarialnie poświadczonym.