Koronawirus: RPO krytykuje decyzję premiera o druku kart wyborczych

Wiceminister Jacek Sasin zapewnił o wdrożonych przygotowaniach do kontrowersyjnych wyborów prezydenckich, które mają odbyć się mimo panującej pandemii. Adam Bodnar Rzecznik Praw Obywatelskich skomentował na Twitterze działania podjęte przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Publikacja: 22.04.2020 15:56

Adam Bodnar

Adam Bodnar

Foto: tv.rp.pl

- W PRL stosowano pojęcie prawa powielaczowego. Decyzja Premiera o druku kart wyborczych jest rekonstrukcją historyczną w sensie prawnym i faktycznym - tak Bodnar odniósł się do zapewnień o pracach dążących do przeprowadzenia wyborów prezydenckich.

Sasin zapewnił w rozmowie z TVN24, że ustalone na 10 maja wybory głowy państwa odbędą się w sposób korespondencyjny. Potwierdził, że Wytwórnia Papierów Wartościowych już drukuje karty do głosowania, a stosowne przepisy o potwierdzeniu wzoru kart do głosowania zostaną uwzględnione w rozporządzeniu.

Przypomnijmy, że w marcu Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich opublikowało opracowanie nt. wyłącznego głosowania korespondencyjnego. Z analizy wynika przede wszystkim, że jeśli głosowanie jest tylko korespondencyjne, to nie można mówić o powszechnych wyborów. Zdaniem RPO nie wszyscy dowiedzą się o nowych zasadach głosowania. Ponadto Bodnar podkreślił, że procedura głosowania korespondencyjnego zawiera  pułapki, w które wiele osób wpadnie: np. niezaklejona koperta i brak oświadczenia o osobistym oddaniu głosu czyni głos nieważnym – dlatego tyle głosów korespondencyjnych było nieważnych w wyborach prezydenckich w 2015 r. Kolejnym ważnym argumentem przemawiającym za niedopuszczalnością wyborów w określony sposób jest zdaniem ekspertów to, że państwo nie zna właściwych adresów, by wysłać pakiety do głosowania. Rzecznik podkreślił, że nie jest wiadome, jak mieliby głosować wyborcy przebywający za granicą. 

Czytaj także: RPO o konieczności przełożenia wyborów prezydenckich

Rzecznik odniósł się do kodeksu dobrych praktyk wyborczych (Code of goodpractic in electoral metters) Komisji Weneckiej Rady Europy, który za podstawową formę udziału w wyborach uznaje - głosowanie osobiste w lokalu (punkcie) wyborczym. „Wyborcy muszą mieć zawsze możliwość głosowania w lokalu wyborczym” – podkreśla Komisja Wenecka. - Nie można się wprowadzając glosowanie korespondencyjne w trakcie trwającego procesu wyborczego i miesiąc przed głosowaniem w I turze, powoływać na Niemcy, bo Niemcy ćwiczą tę procedurę od 60 lat (od 1957 r.), znają ją i ufają jej - zauważył Rzecznik. - Państwo niemieckie ma dobrze przygotowaną infrastrukturę organizacyjna i techniczną (ostatnie glosowanie w Bawarii  dotyczyło jedynie części państwa, w ograniczonym zakresie - dodał.

- W PRL stosowano pojęcie prawa powielaczowego. Decyzja Premiera o druku kart wyborczych jest rekonstrukcją historyczną w sensie prawnym i faktycznym - tak Bodnar odniósł się do zapewnień o pracach dążących do przeprowadzenia wyborów prezydenckich.

Sasin zapewnił w rozmowie z TVN24, że ustalone na 10 maja wybory głowy państwa odbędą się w sposób korespondencyjny. Potwierdził, że Wytwórnia Papierów Wartościowych już drukuje karty do głosowania, a stosowne przepisy o potwierdzeniu wzoru kart do głosowania zostaną uwzględnione w rozporządzeniu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego