Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi wpisuje się w dyskusję nad projektem ustawy o jawności życia publicznego.
Czytaj także: Publiczne pieniądze: wydatki ze służbowych kart płatniczych są informacją publiczną
Autor wniosku do burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego o udostępnienie informacji publicznej chciał bowiem wiedzieć, kto w urzędzie miejskim ma służbowe karty płatnicze. Zwrócił się również o przekazanie zestawienia informacji o użytkownikach, datach, kwotach transakcji i ich opisie oraz o przypisanym kodzie wydatków budżetowych tych operacji.
Burmistrz w odpowiedzi uznał, że jest to już drugi wniosek w tej sprawie, tożsamy z wnioskiem złożonym wcześniej, gdy wnioskodawcę powiadomiono, że wyciągi ze służbowych kart płatniczych to nie jest informacja publiczna. Sprawa zakończyła się wtedy prawomocnym postanowieniem WSA o odrzuceniu skargi wnioskodawcy z powodu nieuzupełnienia w wyznaczonym terminie jej braków formalnych. Wprawdzie poprzedni i obecny wniosek nie są identyczne, ale dotyczą tej samej sprawy. Organ nie może więc rozpatrywać jej ponownie – stwierdził burmistrz.
Wnioskodawca złożył jednak do WSA w Łodzi skargę na bezczynność burmistrza, a sąd uznał ją za uzasadnioną. Stwierdził, że informacja, której domagał się skarżący, jest informacją publiczną, ponieważ dotyczy wydatkowania środków publicznych. Sąd zobowiązał więc burmistrza do rozpatrzenia wniosku zgodnie z przepisami ustawy o dostępie do informacji publicznej.