29 marca premier Mateusz Morawiecki złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wyższości polskiego prawa konstytucyjnego nad prawem unijnym.
Złożenie wniosku było zapowiadane na początku marca po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 2 marca w sprawie C-824/14, wynikającym z pytania prejudycjalnego, które zadał Naczelny Sąd Administracyjny. TSUE orzekł, że jeśli Naczelny Sąd Administracyjny oceni, że przeprowadzone za inicjatywy PiS nowelizacje ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa doprowadziły do zniesienia skutecznej kontroli sądowej rozstrzygnięć Rady o przedstawieniu prezydentowi wniosków o powołanie kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, mogą naruszać prawo UE, to NSA ma obowiązek ich nie stosować.
- Premier chce kompleksowego rozstrzygnięcia kwestii kolizji norm prawa europejskiego z Konstytucją oraz potwierdzenia dotychczasowego orzecznictwa TK w tym zakresie - mówił wówczas Piotr Müller. - Nie ma żadnej wątpliwości co do nadrzędności polskich norm konstytucyjnych nad innymi normami prawnymi. Potwierdzają to liczne rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego, w różnych składach orzekających, od początku polskiego członkostwa w Unii Europejskiej - informował Müller.
W piątek stanowisko w sprawie wniosku premiera Morawieckiego przedstawił Zespół Ekspertów Prawnych Fundacji im. Stefana Batorego. Wskazuje, że wniosek "zmierza do podważenia zasad, do przestrzegania których Polska zobowiązała się przystępując do Unii Europejskiej. Orzeczenie przez Trybunał Konstytucyjny, że przepisy TUE naruszają Konstytucję będzie stanowiło nie tylko rażące naruszenie prawa Unii Europejskiej, ale także Konstytucji, zgodnie z którą Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego".
Zdaniem Zespołu Ekspertów Prawnych wniosek Prezesa Rady Ministrów opiera się na fałszywych przesłankach i zmierza wprost do zanegowania wykładni tych zasad ustalonej przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), m.in. w odpowiedzi na pytania prejudycjalne polskich sądów. Przystępując do Unii Europejskiej, Polska zobowiązała się do przestrzegania orzecznictwa TSUE.