Do zmiany doszło kilka dni po tym jak oburzenie w całym kraju wywołała sytuacja, w której ciężarna posłanka Partii Pracy, Tulip Siddiq, opóźniała poród (dziecko miało przyjść na świat przez cesarskie cięcie), aby wziąć udział w głosowaniu nad umową ws. brexitu.

Przewodnicząca Izby Gmin Andrea Leadsom ogłosiła właśnie, że parlamentarzyści będą mogli przyjąć przepisy ws. głosowania przez pełnomocników na posiedzeniu w najbliższy poniedziałek.

Po tym jak Siddiq postanowiła postąpić wbrew woli lekarz, aby wziąć udział w głosowaniu ws. brexitu, Leadsom zapowiedziała, że parlament przez rok, w ramach próby, będzie pozwalał ciężarnym kobietom lub świeżo upieczonym matkom wskazywać pełnomocnika (innego parlamentarzystę), który odda za nie głos.

- Wierzę, że każdy nowy rodzic powinien mieć prawo do niezakłóconego niczym czasu ze swoim dzieckiem. To ważne dla dobrostanu fizycznego i psychicznego rodziców i dzieci - powiedziała Leadsom.