W poniedziałek ruszy unijna, zacieśniona współpraca w dziedzinie obrony (PESCO). Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że do grona zainteresowanych tą formą głębszej integracji w ramach UE dołączą kolejne dwa kraje. – Portugalia i Irlandia zgłosiły akces, razem będzie więc 25 państw – mówi nasz rozmówca z unijnych instytucji.
Do PESCO nie przyłączą się tylko: wychodząca już z Unii Wielka Brytania, Dania (ma traktatowe wyłączenie ze wspólnej polityki obronnej) oraz Malta. Ta ostatnia jest jedyną, która mogłaby dołączyć, ale na razie tego nie zrobi.
Dwa projekty...
Również w poniedziałek ogłoszona zostanie pierwsza lista wspólnych projektów w dziedzinie obrony. Do czwartku po południu obejmowała ona 17 inicjatyw zgłoszonych przez dziesięć państw członkowskich: Włochy, Francję, Niemcy, Hiszpanię, Holandię, Belgię, Grecję, Cypr, Litwę i Słowację. Niektóre, jak Niemcy, Włochy czy Francja, zaproponowały po kilka. To liderzy projektów, do ich realizacji konieczne będzie jednak pozyskanie uczestników.
Żadnego własnego projektu na razie nie zgłosiła Polska. – Biorąc pod uwagę, jak trudna dla Polski była decyzja o przystąpieniu do PESCO i jakimi warunkami została obwarowana, to nic dziwnego, że nie znalazła się ona w grupie zgłaszających pierwsze projekty – słyszymy nieoficjalnie w Komisji Europejskiej.
Ale jak dowiadujemy się ze źródeł dyplomatycznych, Polska chce uczestniczyć w przynajmniej dwóch. Jeden z nich to zgłoszony przez Holandię projekt uproszczenia i standaryzacji procedur ponadgranicznego transportu wojskowego.