Uznania belgijskiego europarlamentarzysty za osobę niepożądaną w Polsce chce Reduta Dobrego Imienia, która zapowiedziała, że wystąpi z takim wnioskiem do władz.

Na reakcję Guya Verhofstadta nie trzeba było długo czekać. "JEstem już na czarnej liście Władimira Putina. Jest ryzyko, że teraz znajdę się na czarnej liście pana Kaczyńskiego" - napisał europoseł.

Reduta Dobrego Imienia zapowiedziała, że wystąpi z pozwem przeciwko Belgowi za nazwanie podczas debaty w PE Marszu Niepodległości "faszystowskim" i będzie żądać dla polityka zakazu wjazdu do Polski.

Taki sam pozew ma zamiar złożyć czarnoskóry polityk Prawicy Rzeczypospolitej Bawer Aondo-Akaa.