GDDKiA szykuje przetargi warte 3,3 mld zł

Jeszcze dziewięć postępowań na budowę szybkich dróg chce do końca 2018 roku uruchomić Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).

Aktualizacja: 08.10.2018 21:18 Publikacja: 08.10.2018 21:00

GDDKiA szykuje przetargi warte 3,3 mld zł

Foto: 123RF

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", nowymi postępowaniami ma być objętych łącznie 138 kilometrów tras. W budżecie inwestora przewidziano na te inwestycje 3,28 mld zł. – Zakładamy, że w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych (PBDK), w końcu obecnego roku w przetargach i realizacji, włącznie z już oddanymi trasami, znajdzie się 2147 kilometrów – mówi Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA. Cały program na lata 2014–2023 i zaktualizowany w lipcu ub. roku ma przynieść 3263 km nowych dróg, w tym 252 km autostrad, 2641 km dróg ekspresowych oraz 35 obwodnic o łącznej długości 369 km.

Czytaj także: Nowe drogi znowu za krótkie

Jeszcze przed końcem tego roku mają być rozpisane dwa przetargi na budowę ekspresówki S11, tj. obwodnicę Olesna oraz odcinek od Koszalina do Bobolic, a także na dwa fragmenty drugiej jezdni autostrady A18 w rejonie Żar o łącznej długości 22 km. Pozostałe postępowania obejmą trasy o statusie drogi głównej przyspieszonej, nieco niższym od ekspresówki. Będzie to obwodnica Praszki w ciągu drogi krajowej 45, obwodnica Ostrowca Świętokrzyskiego w ciągu drogi krajowej nr 9, obwodnice Poręby i Zawiercia oraz Nowego Sącza i Chełmca. Większość tych przedsięwzięć ma być realizowana w systemie „projektuj i buduj". Jedynie autostrada A18 oraz część obwodnicy Poręby i Zawiercia będzie realizowana w systemie tradycyjnym. Umowy z wykonawcami mają być podpisywane w drugiej połowie przyszłego roku – pomiędzy lipcem a wrześniem.

Na pierwszą połowę 2019 r. zaplanowano 13 przetargów mających objąć niespełna 300 km. W planie ma się znaleźć m.in. ekspresówka S1 od Mysłowic do Bielska-Białej czy 50-kilometrowy odcinek trasy S10 Toruń-Bydgoszcz. Natomiast na drugie półrocze 2019 r. przewidziano uruchomienie 9 postępowań na odcinki o łącznej długości nieco ponad 200 km. Obejmą drogi ekspresowe S7, S 16, S 17, S 19, S 74 oraz trasę GP 75. W sumie na ogłaszane w przyszłym roku przetargi ma być przeznaczonych prawie 20 mld zł.

Koszty to jednak najbardziej niepewna część planów. Ocenia się, że kumulacja inwestycji infrastrukturalnych będzie dalej przyspieszać wzrost cen materiałów budowlanych. Na to nakładają się trudności z zapewnieniem odpowiedniej liczby pracowników. Według ostrożnych szacunków, na rynku budowlanym brakuje przynajmniej 100 tys. osób. To może sprawić, że zarówno przetargi, jak i same budowy mogą się opóźniać, bo kosztorysy inwestorskie będą się rozmijały z realiami rynku.

– Dla wykonawców problemem jest zmiana sytuacji na rynku związana ze wzrostem cen – twierdzi Zbigniew Kotlarek, prezes Polskiego Kongresu Drogowego. W ub. roku dla 66 przetargów, w których otwarto oferty, kosztorysy przekroczono w 10 postępowaniach. Teraz takich przypadków będzie z pewnością więcej. Niepokojący jest zwłaszcza fakt, że przybywa firm, które rezygnują z już wygranych kontraktów. Według Jana Stylińskiego, prezesa Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, część przedsięwzięć po prostu przestaje się firmom opłacać.

Problem jest tym poważniejszy, że realizacja inwestycji idzie znacznie wolniej, niż zakładano. W tym roku do ruchu włączono 127 km, w tym odcinki dróg ekspresowych S3, S 5, S 8, S 11, S 12 oraz obwodnicę Kłodzka w ciągu drogi krajowej nr 33. GDDKiA podaje, że przed końcem grudnia ma uruchomić jeszcze 241 km. W sumie byłoby to niecałe 370 km, a więc znacznie mniej od zapowiadanych jeszcze pół roku temu 440 km.

Także ubiegły rok okazał się słabszy od zapowiedzi Ministerstwa Infrastruktury. W 2017 r. drogowcy włączyli do ruchu nieco ponad 350 km. To co prawda więcej niż rok wcześniej, gdy oddano zaledwie 124 km, ale mniej niż planowane 400 km. Jeszcze w końcu grudnia 2017 r. pospiesznie uruchamiano obwodnicę Ostródy i drugą jezdnię drogi ekspresowej S51 Olsztyn – Olsztynek, a także 15-kilometrowy odcinek S8 od granicy województwa mazowieckiego do Zambrowa. Trasy nie były jednak całkowicie dokończone. Obecnie sieć dróg szybkiego ruchu liczy 3564 km, w tym 1639 km autostrad i 1925 km dróg ekspresowych.

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", nowymi postępowaniami ma być objętych łącznie 138 kilometrów tras. W budżecie inwestora przewidziano na te inwestycje 3,28 mld zł. – Zakładamy, że w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych (PBDK), w końcu obecnego roku w przetargach i realizacji, włącznie z już oddanymi trasami, znajdzie się 2147 kilometrów – mówi Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA. Cały program na lata 2014–2023 i zaktualizowany w lipcu ub. roku ma przynieść 3263 km nowych dróg, w tym 252 km autostrad, 2641 km dróg ekspresowych oraz 35 obwodnic o łącznej długości 369 km.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej
Transport
Airbus Aerofłotu zablokował lotnisko w Tajlandii. Rosji brakuje części do samolotów