Minister Spraw Wewnętrznych gen. Igor Szuniewicz kilkakrotnie pokazywał się w mundurze funkcjonariusza NKWD z okazji obchodzonego na Białorusi 9 maja Dnia Zwycięstwa. Kilka dni temu udzielił wywiadu białoruskiej stacji rządowej ONT, w którym stwierdził, że nie żałuje i "wyłącznie jest z tego dumny".

- Okazja (red: chodzi o ubieranie się w mundur NKWD) jest jedna. Chodzi o okazanie szacunku do historii resortu, historii setek tysięcy ludzi, którzy w tym mundurze dokonywali wyczynów, ginęli, bronili ojczyzny w czasach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i w okresie powojennym - oświadczył szef białoruskiego MSW, cytowany przez lokalne media.

Zdaniem Szuniewicza historia białoruskiego resortu spraw wewnętrznych "jest święta". - Szanujemy weteranów. Szanujemy tradycję i naszą milicyjną szkołę. W wielu aspektach orientujemy się właśnie na te zasady moralne oraz szkice intelektualne, które nasi poprzednicy pozostawili dla nas - mówił.