Daniel Obajtek: nie będzie Rosjan w gdańskiej rafinerii

Nie widzę żadnych szans na to, aby rosyjski koncern naftowy został współwłaścicielem gdańskiej rafinerii – mówi Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.

Publikacja: 05.08.2020 17:21

Daniel Obajtek: nie będzie Rosjan w gdańskiej rafinerii

Foto: materiały prasowe

Komisja Europejska postawiła liczne warunki dla transakcji przejęcia Lotosu przez Orlen. W efekcie pojawiły się obawy, że ich realizacja zrodzi m.in. ryzyko, że do gdańskiej rafinerii wejdzie inwestor, np. rosyjski koncern naftowy, który może bardziej zaszkodzić, niż pomóc.

Prezes Orlenu w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" zdecydowanie odrzuca taką możliwość: – To Orlen zdecyduje, jakiego będzie miał w tej transakcji partnera, a nie KE. Dodatkowo będzie to dla nas partner strategiczny, od którego oczekujemy bardziej wniesienia w zamian jakichś aktywów niż rozliczenia finansowego – odpowiada.

W wywiadzie, który już w czwartek ukaże się w „Rzeczpospolitej" i na rp.pl, z prezesem PKN Orlen rozmawiamy również o innych aspektach przejęcia Lotosu, a także planowanej transakcji zakupu PGNiG:

- Jak przebiegały negocjacje i jakie żądania stawiała w ich trakcie Komisja Europejska?

- Kto może być partnerem Orlenu w gdańskiej rafinerii?

- Które stacje paliw Lotosu zostaną sprzedane?

- Jakie będą synergie z przejęcia gdańskiej firmy?

- Na co liczy Orlen w związku z planami przejęcia PGNiG?

- Po co Orlenowi działalność związana z handlem gazem i gazociągami?

- Jaka przyszłość czeka europejską i regionalną branżę paliwowo-energetyczną?

Czwartkowa „Rzeczpospolita" jako e-wydanie dostępna będzie już dziś o 21.00.

Komisja Europejska postawiła liczne warunki dla transakcji przejęcia Lotosu przez Orlen. W efekcie pojawiły się obawy, że ich realizacja zrodzi m.in. ryzyko, że do gdańskiej rafinerii wejdzie inwestor, np. rosyjski koncern naftowy, który może bardziej zaszkodzić, niż pomóc.

Prezes Orlenu w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" zdecydowanie odrzuca taką możliwość: – To Orlen zdecyduje, jakiego będzie miał w tej transakcji partnera, a nie KE. Dodatkowo będzie to dla nas partner strategiczny, od którego oczekujemy bardziej wniesienia w zamian jakichś aktywów niż rozliczenia finansowego – odpowiada.

Biznes
Koniec niemieckiego raju? Hiszpańskie wyspy mówią dość pijackim imprezom
Biznes
Biały Dom przyśpiesza pomoc dla Ukrainy. Nadciągają Patrioty, Bradley’e i Javelin’y
Biznes
Start zapisów do Poland Business Run
Biznes
Cybernetyczna wojna nęka firmy i instytucje
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Kierunek zielone miasta. Inwestorzy szansą dla metropolii