Trybunał zmienił zdanie

Sejmu nie obowiązuje wydany prrzez TK zakaz wyboru sędziów.

Aktualizacja: 03.12.2015 11:00 Publikacja: 02.12.2015 20:14

Polski Trybunał Konstytucyjny (na zdjęciu jego prezes, prof. Andrzej Rzepliński) ma mniejsze kompete

Polski Trybunał Konstytucyjny (na zdjęciu jego prezes, prof. Andrzej Rzepliński) ma mniejsze kompetencje niż np. niemiecki

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

W poniedziałek Trybunał Konstytucyjny wystąpił do Sejmu, by powstrzymał się od „wszelkich działań zmierzających do wyboru" nowych pięciu sędziów TK – do czasu wydania ostatecznego orzeczenia w sprawie konstytucyjności ustawy o Trybunale wyszedł ponad swoje kompetencje. Nie ma bowiem przepisu dającego mu takie uprawnienie, co zresztą sam Trybunał podkreślił w kilku orzeczeniach. Wskazywał w nich, że takie postanowienia są niedopuszczalne. Podobnego orzeczenia do poniedziałkowego nigdy jednak nie wydał.

W uzasadnieniu tego postanowienia wskazał, że po wyborze kolejnych pięciu sędziów przez Sejm wyrok Trybunału bez względu na treść pozbawiony byłby efektywności, a tempo podejmowanych przez Sejm czynności może uniemożliwić Trybunałowi wykonywanie jego kompetencji. Stąd postanowienie ma zapobiec kryzysowi Trybunału.

TK wskazał też, że w dotychczasowym orzecznictwie dopuszczał zabezpieczenie w sprawach inicjowanych skargami konstytucyjnymi, a jako podstawę prawną wskazał przepisy procedury cywilnej. Wyjaśnił, że mogą być one posiłkowo stosowane w kwestiach nieuregulowanych w ustawie o TK. Rzecz w tym, że ta kwestia jest akurat uregulowana.

Art. 68 ustawy o TK mówi, że Trybunał może wydać postanowienie tymczasowe o zawieszeniu lub wstrzymaniu wykonania orzeczenia „w sprawie, której skarga dotyczy, jeżeli wykonanie wyroku, decyzji lub innego rozstrzygnięcia mogłoby spowodować skutki nieodwracalne dla skarżącego albo gdy przemawia za tym ważny interes skarżącego lub ważny interes publiczny".

Sprawa, którą się zajmie w czwartek TK, nie jest jednak ze skargi konstytucyjnej (nie ma sygnatury „SK") – to są sprawy poszkodowanych, którzy wyczerpali drogę prawną, zwykle sądową, i skarżą przepis, na którego podstawie zapadł niesprawiedliwy wyrok, np. egzekucyjny na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego. I wstrzymanie wykonania takiego wyroku ma sens.

Sprawa dotycząca ustawy o TK jest jednak prowadzona w innym trybie i dotyczy wniosku o stwierdzenie zgodności ustawy z konstytucją (ma sygnaturę „K", a dokładnie K 34/15). A w takich zabezpieczenie jest niemożliwe, o czym doskonale wie sam TK. W postanowieniu z 22 lutego 2006 r. Trybunał w 15-osobowym składzie, pod przewodnictwem prof. Marka Safjana, odmówił podobnego zabezpieczenia w sprawie o zmiany ustawowe dotyczące radiofonii. Wskazał, że „szczególny charakter postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym powoduje, że przepisy kodeksu postępowania cywilnego o postępowaniu zabezpieczającym są nieadekwatne" (sygn. K 4/06).

Z kolei w postanowieniu z 11 kwietnia 2007 r. (sygn. K 2/07) TK w składzie 12 sędziów stwierdził, powołując się na swoje wcześniejsze orzeczenia, że ustawodawca przewiduje wprawdzie możliwość wydania przez TK postanowienia tymczasowego obejmującego zawieszenie lub wstrzymanie wykonania orzeczenia, ale jedynie w związku ze skargą konstytucyjną.

Zabezpieczać wnioski może np. niemiecki Trybunał Konstytucyjny, o ile jest to pilnie konieczne do uniknięcia poważnych szkód lub z innego powodu ważnego dla dobra powszechnego. Polski Trybunał takiej kompetencji nie ma.

Trybunał Konstytucyjny przypominał na koniec, że jako organ władzy publicznej ma obowiązek, zgodnie z zasadą legalizmu (art. 7 konstytucji), działać na podstawie i w granicach prawa. Działanie na podstawie prawa oznacza dla Trybunału możność podejmowania tylko takich rozstrzygnięć i działań władczych, które są mu przez prawo wyraźnie dozwolone lub nakazane. Wszystko inne jest bowiem bezwzględnie zakazane.

W poniedziałek Trybunał Konstytucyjny wystąpił do Sejmu, by powstrzymał się od „wszelkich działań zmierzających do wyboru" nowych pięciu sędziów TK – do czasu wydania ostatecznego orzeczenia w sprawie konstytucyjności ustawy o Trybunale wyszedł ponad swoje kompetencje. Nie ma bowiem przepisu dającego mu takie uprawnienie, co zresztą sam Trybunał podkreślił w kilku orzeczeniach. Wskazywał w nich, że takie postanowienia są niedopuszczalne. Podobnego orzeczenia do poniedziałkowego nigdy jednak nie wydał.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty