Rosja: 71 śmiertelnych ofiar alkoholu

W Irkucku od pięciu dni umierają ludzie.

Aktualizacja: 22.12.2016 12:41 Publikacja: 22.12.2016 11:20

Pudło z buteleczkami "Bojarysznika"

Pudło z buteleczkami "Bojarysznika"

Foto: www.youtube.com

Wszyscy pili produkty kosmetyczne zawierające alkohol, głównie płyn do mycia o nazwie „Bojarysznik".

Połowa ofiar w Irkucku zmarła z powodu zatrucia alkoholem metylowym. Jednak lekarze wykryli jednak, że druga połowa zatruła się nieznaną trucizną, której do tej pory nie udało się zidentyfikować. Jedna osoba zaś zmarła w karetce pogotowia, nie dojechawszy nawet do szpitala po wypiciu wódki kupionej w sklepie.

36 osób nadal znajduje się w szpitalach, z tego 13 w beznadziejnym stanie.

Prezydent Putin zażądał natychmiastowego wprowadzenia „surowych zasad handlu produktami zawierającymi powyżej 25 proc. alkoholu etylowego" oraz podniesienia akcyzy na takie produkty.

„Ludzie mrą jak muchy" – stwierdził. Jednocześnie doradcy prezydenta zaczęli proponować, by zmniejszono akcyzę na wódkę, czyniąc ją konkurencyjną wobec „zamienników". Ale decyzji w tej sprawie nie podjęto.

Władze obwodu irkuckiego wprowadziły stan wyjątkowy, a policja rozpoczęła obławy na producentów i dystrybutorów wypijanych artykułów kosmetycznych. Aresztowano 12 osób, zarekwirowano ponad 3,5 tys. litrów dziwnych płynów sprzedawanych m.in. w aptekach, na przykład kosmetyku o nazwie „Brzozowe pąki".

Również w sąsiednich obwodach i republikach zaczęto rekwirować takie produkty; w Buriacji – 650 litrów, a w Tuwie – prawie cztery tysiące butelek. Za cenę pół litra wódki można kupić 1,5-2 litry takich napitków w 100-gramowych buteleczkach.

Sprzedawane są jako produkty kosmetyczne, „dodatki do jedzenia" czy nalewki. Jesienią rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalnyj alarmował, że w niektórych rosyjskich miastach pojawiły się uliczne maszyny sprzedające taki asortyment przez całą dobę. Lokalnym władzom w większości przypadków udało się zmusić właścicieli maszyn – nie zawsze legalnymi sposobami – do ich usunięcia.

Eksperci wskazują, że plaga spożywania zamienników alkoholu ściśle związana jest z narastającym kryzysem ekonomicznym w Rosji. Według danych socjologów w kraju 20 milionów ludzi żyje poniżej minimum socjalnego. Spośród nich połowa – ze względów oszczędnościowych – pije różne płyny kosmetyczne zamiast wódki.

Wszyscy pili produkty kosmetyczne zawierające alkohol, głównie płyn do mycia o nazwie „Bojarysznik".

Połowa ofiar w Irkucku zmarła z powodu zatrucia alkoholem metylowym. Jednak lekarze wykryli jednak, że druga połowa zatruła się nieznaną trucizną, której do tej pory nie udało się zidentyfikować. Jedna osoba zaś zmarła w karetce pogotowia, nie dojechawszy nawet do szpitala po wypiciu wódki kupionej w sklepie.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem