Reklama

Afgańskie dzieci zatruły się w Polsce grzybami. Stan dwóch chłopców jest krytyczny

Stan afgańskich chłopców, którzy zatruli się muchomorem sromotnikowym, jest krytyczny. U pięciolatka doszło do uszkodzenia centralnego układu nerwowego, sześciolatek trafił na blok operacyjny, gdzie przejdzie zabieg przeszczepienia wątroby - poinformowali przedstawiciele Centrum Zdrowia Dziecka.

Publikacja: 31.08.2021 10:03

Afgańskie dzieci zatruły się w Polsce grzybami. Stan dwóch chłopców jest krytyczny

Foto: PAP/Piotr Nowak

zew

W Centrum Zdrowia Dziecka przebywa troje nieletnich obywateli Afganistanu, u których po zatruciu muchomorem sromotnikowym doszło do ostrej niewydolności wątroby. Chodzi o dzieci w wieku 5, 6 i 17 lat.

Dzieci wraz z rodziną po ewakuacji z Afganistanu od 23 sierpnia przebywały w ośrodku dla uchodźców. 24 sierpnia osoby te spożyły trujące grzyby. Dwójka dzieci została przyjęta do CZD 26 sierpnia, kolejne dziecko - dzień później - przekazali na konferencji prasowej przedstawiciele Centrum Zdrowia Dziecka.

Prof. Jarosław Kierkuś dodał, że w warszawskich szpitalach po zatruciu muchomorem sromotnikowym hospitalizowane są też osoby dorosłe.

Stan chłopców w wieku 5 i 6 lat od przyjęcia do CZD był bardzo ciężki i pogarszał się. Dzieci znajdują się na oddziale intensywnej terapii.

- Stan chłopców jest w tej chwili krytyczny - przekazał prof. Kierkuś. Poinformował, że pięciolatek ze względu na uszkodzenie centralnego układu nerwowego został zdyskwalifikowany z leczenia przeszczepieniem wątroby. Starszy z chłopców został zakwalifikowany do przeszczepu, zabieg odbędzie się we wtorek. Ok. godz. 10:00 przekazano, że dziecko trafiło na blok operacyjny.

Reklama
Reklama

Stan 17-latki jest stabilny.

Lekarze z CZD nie potwierdzili podawanych w poniedziałek przez niektóre media informacji, jakoby u jednego z dzieci doszło do śmierci mózgu. - Są standardy rozpoznania, potwierdzenia śmierci mózgu. My tylko wiemy, że doszło do nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Natomiast procedury, które mają to potwierdzić, będą przeprowadzone wtedy, kiedy pacjent będzie spełniał kryteria - powiedział dr n. med. Marek Migdał, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka.

Na konferencji poinformowano, że u jednego z chłopców stwierdzono brak przepływu krwi przez mózg. - To są zmiany nieodwracalne - zaznaczył prof. Piotr Kaliciński.

Przedstawiciel Centrum Zdrowia Dziecka przekazał, że po kilku godzinach od spożycia muchomora sromotnikowego nie jest możliwa eliminacja toksyny z organizmu. - Objawy pojawiają się dopiero po 24 albo 48 godzinach - mówił prof. Kaliciński.

- Na rokowania pacjenta wpływa dawka spożytej toksyny. Ci wszyscy dorośli przeszli to w miarę łagodnie, bez zagrożenia śmiertelnego, natomiast dla małych dzieci była to dawka, która jest dawką na granicy przeżycia albo śmierci - dodał.

Rodzina Afgańczyków, składająca się z rodziców i trojga dzieci, przebywała w Polsce od 22 sierpnia, trafiła do ośrodka dla cudzoziemców w Dębaku koło Podkowy Leśnej.

Reklama
Reklama

Znajdujący się tam obcokrajowcy otrzymują ubrania i posiłki, ale mogą też sobie gotować.

Afgańczycy zbierali grzyby w okolicznych lasach, ale nikt ich nie poinformował, że mogą być one trujące.

Rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców poinformował, że teraz personel ośrodka został zobowiązany do uczulenia uchodźców, aby nie spożywali jedzenia z niewiadomych źródeł.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama