Przed siedzibą Telewizji Polskiej na pl. Powstańców Warszawy pojawiły się w czwartek namioty. Aktywiści z ruchu Extinction Rebellion protestują "przeciw obojętności polskich mediów na problem katastrofy klimatycznej".

- Nie możemy patrzeć obojętnie na to, że nasza przyszłość jest niszczona po cichu, bezgłośnie – tłumaczy pomysłodawczyni protestu Oliwia Łuszczyńska.

- Zdecydowana większość Polaków nie zdaje sobie sprawy ze skali i tempa zmian klimatu i tego, że mogą one doprowadzić do upadku cywilizacji w ciągu kilkudziesięciu lat. Obowiązkiem mediów jest uświadamiać ludziom fakty naukowe - dodaje.

- Apelujemy do zarządów TVN, Polsatu i TVP o spotkanie z nami i o podjęcie pilnych działań aby na miarę największego kryzysu przed jakim kiedykolwiek stanęła ludzkość – mówi Błażej Miernikiewicz.

- Media mają obowiązek informowania o rzeczach ważnych. Nie ma obecnie ważniejszych problemów niż zmiany klimatu, które zagrażają naszej cywilizacji – dodaje aktywista Extinction Rebellion.