Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu to kolejna – po nadmiernej prędkości – plaga na polskich drogach. Co gorsza, np. na skrzyżowaniach czy na trasach jednojezdniowych, które są dominujące, właśnie najczęściej z tego powodu dochodzi do wypadków. Efekty bywają tragiczne.
– W ciągu czterech miesięcy tego roku na skutek nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu zginęło 76 osób, czyli o osiem więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. To oznacza 12-procentowy wzrost – mówi „Rzeczpospolitej" Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Choć w liczbach bezwzględnych wzrost wydaje się niewielki, to przecież za każdą śmiertelną ofiarą kryje się ludzkie życie.
„Wybierz ofiarę”
Zjawisko stało się na tyle poważne, że od maja media publiczne z wielką częstotliwością emitują spot mający uświadomić skutki wymuszenia pierwszeństwa. Jest publikowany w ramach kampanii Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego pod hasłem „Żyj i pozwól żyć innym. Udzielaj pierwszeństwa przejazdu". Treść porusza wyobraźnię.
„Nie udzieliłeś pierwszeństwa, nawet nie wiesz, kto jedzie w drugim aucie. Wybierz swoją ofiarę" – słyszymy głos lektora. A ofiarą może być małżeństwo jadące na urodziny wnuka, matka wracająca z córką z przedszkola lub świeżo upieczony tata jadący do szpitala zobaczyć synka.