Koszalińska fundacja "SMS z Nieba" zamieściła na swojej stronie na Facebooku zdjęcia z wydarzenia, podczas którego spalono stos książek, m.in. z cyklu "Harry'ego Pottera" czy "Zmierzch".
"Jesteśmy posłuszni Słowu: Posągi ich bogów spalisz, nie będziesz pożądał srebra ani złota, jakie jest na nich, i nie weźmiesz go dla siebie, aby cię to nie uwikłało, gdyż Pan, Bóg twój, się tym brzydzi (Księga Powtórzonego Prawa 7, 25). Duża liczba uprawiających magię przynosiła swe księgi i palił je wobec wszystkich (Dzieje Apostolskie 19, 19a" - czytamy we wpisie, umieszczonym przy zdjęciach.
O spaleniu książek informowały zagraniczne media, m.in. BBC i AFP.
Gdańska Straż Miejska poinformowała dziś, że osoba podejrzana o popełnienie wykroczenie złożyła w tej sprawie wyjaśnienia i przyznała się do winy. Ks. Jarosiewicz został ukarany mandatem.
Na profilu Fundacji "SMS z Nieba" pojawiło się oświadczenie w tej sprawie. "Fakt spalenia książek i innych przedmiotów był niefortunny. Nie miał on jednak charakteru prześmiewczego wobec jakiejkolwiek grupy społecznej czy religii, nie był też wymierzony w książki jako takie czy kulturę. Jeśli ktokolwiek moje działanie odebrał w ten sposób, chciałbym w tym miejscu go bardzo serdecznie przeprosić" - napisał ks. Jarosiewicz.