Ogień pojawił się na składowisku odpadów jeszcze przed północą. Choć został już opanowany, to dogaszanie akcja potrwa jeszcze wiele godzin.

- Ten pożar mamy zlokalizowany. To są działania długotrwałe. Te odpady są składowane w pryzmach kilkumetrowej wysokości. Wspiera nas tutaj ciężki sprzęt, koparki, które na bieżąco odbierają te odpady, my to przelewamy. Jest to materiał dosyć trudny do ugaszenia. Strażacy pracują w aparatach dróg oddechowych, oczywiście z uwagi na duże zadymienie - poinformował Bartłomiej Rosiek z krakowskiej straży pożarnej, z którym rozmawiało Radio Kraków. Na miejscu jest ponad stu strażaków.

Składowisko ma wymiary 100 m na 60 m, pożarem jest objęty obszar 50 m na 50 m.

W związku z pożarem miejscowe władze proszą mieszkańców o nieotwieranie okien. Stan jakości powietrza jest monitorowany.