Rodzice Alfiego Evansa odwołali się od decyzji sądu

Rodzice ciężko chorego, niespełna dwuletniego Alfiego Evansa, złożyli odwołanie od decyzji sądu w Manchesterze, który nie zgodził się na to, by dziecko zostało zabrane przez rodziców do Włoch, na dalsze leczenie. Sąd apelacyjny zbierze się w tej sprawie w środę popołudniu.

Aktualizacja: 25.04.2018 09:57 Publikacja: 25.04.2018 06:24

Ojciec Alfiego Evansa, Thomas Evans

Ojciec Alfiego Evansa, Thomas Evans

Foto: AFP

W poniedziałek sąd orzekł, że stan chłopca jest na tyle zły, że szpital dziecięcy w Liverpoolu, w którym leczony jest chłopiec, powinien przerwać dalsze leczenie. Rodzice chłopca, Tom Evans i Kate James, nie chcą jednak, by ich syn był nadal leczony w szpitalu w Rzymie.

Czytaj więcej:

Rodzice Alfiego Evansa przegrali w sądzie

Jednak we wtorek sąd w Manchesterze orzekł, że rodzice nie mogą wyjechać z dzieckiem za granicę, ale mogą zabrać go do domu.

Sędzia stwierdził, że jest to "ostatni rozdział w sprawie tego niezwykłego małego chłopca". Zdaniem sędziego najlepsze dla dziecka będzie "sprawdzenie" przez rodziców możliwości przeniesienia go z oddziału intensywnej terapii do hospicjum lub do domu.

Sąd nie dał się przekonać 21-letniemu ojcu chłopca, że jego syn ma się "znacznie lepiej" ponieważ - mimo odłączenia go od aparatury podtrzymującej życie oddycha samodzielnie przez 20 godzin. Jednak zdaniem sędziego nie ma szans na to, aby szpital w Rzymie zaoferował chłopcu coś więcej niż tylko opiekę paliatywną.

Chłopiec przebywa w szpitalu od grudnia 2016 roku, z powodu rzadkiej, niezdiagnozowanej choroby neurologicznej.

Sędzia stwierdził, że rodzie powinni wykorzystać czas jaki pozostał chłopcu do spędzenia z nim czasu - a nie na walkę przed sądem. Dodał, że stan chłopca się nie poprawił ponieważ "mózg nie może się zregenerować", a mózg chłopca "został całkowicie uszkodzony, podobnie jak jego zdolność widzenia, słyszenia, smakowania".

Zdaniem sędziego szpital w Liverpoolu zapewnił opiekę nad dzieckiem "na światowym poziomie".

Rodzice chcą jednak zabrać syna do Szpitala Dzieciątka Jezus w Rzymie, powiązanego z Watykanem, gdzie lekarze mieliby powalczyć jeszcze o życie chłopca.

W poniedziałek sąd orzekł, że stan chłopca jest na tyle zły, że szpital dziecięcy w Liverpoolu, w którym leczony jest chłopiec, powinien przerwać dalsze leczenie. Rodzice chłopca, Tom Evans i Kate James, nie chcą jednak, by ich syn był nadal leczony w szpitalu w Rzymie.

Czytaj więcej:

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Nowy Jork. Przed sądem, gdzie trwa proces Trumpa, podpalił się mężczyzna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Aleksander Dugin i faszyzm w rosyjskim szkolnictwie wyższym
Społeczeństwo
Dubaj pod wodą. "Spadło tyle deszczu, ile pada przez cały rok"
Społeczeństwo
Kruszeje optymizm nad Dnieprem. Jak Ukraińcy widzą koniec wojny?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Walka z gwałtami zakończyła się porażką. Władze zamykają więzienie w USA