Szkoła średnia w Nankinie stworzyła mechanizm, który ma zmniejszyć napięcie nerwowe u uczniów przystępujących do testów w czasie edukacji w szkole średniej. Ów mechanizm to "bank ocen".
Z "banku ocen" może korzystać 49 uczniów uczestniczących w specjalnym programie. Jak dotąd skorzystało z niego 13 osób. "Bank ocen" umożliwia "pożyczenie" punktów niezbędnych do zaliczenia testu z języka obcego, biologii, chemii lub historii w przypadku, gdy uczeń nie zdobył liczby punktów wymaganych do zaliczenia. Uczeń, który "pożyczy" punkty musi je następnie zwrócić - odbywa się to poprzez odjęcie punktów zdobytych na kolejnym teście.
Jeśli uczeń zwleka ze zwrotem punktów, szkoła nalicza mu "odsetki" - a więc wraz z upływem czasu liczba punktów "do zwrotu" jest coraz większa.
Co ciekawe ów "bank" sprawdza "zdolność kredytową" ucznia - liczba punktów, którą można "pożyczyć" jest większa dla uczniów, którzy nie opuszczają zajęć, nie mają uwag za złe sprawowanie i wywiązują się z obowiązków dyżurnego związanych ze sprzątaniem klasy po lekcjach. Ci, którzy nie "zwrócą" punktów, tracą zdolność kredytową. Istnieje również możliwość spłacania długów ucznia przez innego ucznia.
Dyrektor szkoły Huang Kan tłumaczyła, że program ma na celu zmianę "kultury egzaminów" w Chinach. - W przeszłości egzaminy i wyniki były dla uczniów wszystkim - podkreśliła i dodaje, że wiązało się to z wielkim stresem. I dodaje, że testy nie powinny być karą tylko możliwością oceny postępów ucznia, a także wskazania co powinien poprawić.