Leszek Miller skomentował w ten sposób pomysł posłów PiS wypuszczenia 200-złotowego banknotu z podobizną Lecha Kaczyńskiego.

Miałaby to być forma upamiętnienia zbliżającej się 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej.

Według Leszka Millera Lech Kaczyński, jako były prezydent Polski, zasługuje na takie wyróżnienie, ma jednak inne wątpliwości.

- Pytanie tylko, czy się z tym wszystkim nie przesadza - czy nie za dużo tych pomników, z trudem przypominających postać Lecha Kaczyńskiego - mówił Miller.

Zauważył, że choć nie znał dobrze zmarłego prezydenta, miał wrażenie, że był on człowiekiem skromnym, stroniącym od "bizantyjskich przejawów".