Dlaczego sędziowie milczą przy wiceministrze Łukaszu Piebiaku

Łukasz Piebiak odwiedza „nowych”, ale starych już prezesów sądów. Przy milczącym proteście sędziów tych sądów.

Aktualizacja: 21.11.2018 05:09 Publikacja: 20.11.2018 17:22

Łukasz Piebiak

Łukasz Piebiak

Foto: materiały prasowe

Nowa prezes Sądu Rejonowego w Gdyni powołana została na urząd w lutym 2018 r. Oficjalnie wiceminister przedstawił ją dopiero teraz. Spotkanie z nim skończyło się jednak zaledwie po kilku minutach.

Czytaj także: Łukasz Piebiak: Wyrzucenie z Iustitii nie zabolało, bo się go spodziewałem

Powód? Kilkudziesięciu sędziów, którzy przyszli na spotkanie w czarnych ubraniach, milczało.

– To protest przeciwko zmianom w wymiarze sprawiedliwości – tłumaczą. Część miała wpiętą w kostium plakietę z napisem „Konstytucja". Ze względu na to, że po prezentacji nowej prezes sędziowie nic nie mówili, spotkanie trwało zaledwie kilka minut.

– Zmiany, jakie się dokonują, to zmiany kadrowe, i to prezentowane z dużym opóźnieniem – tłumaczyli sędziowie. Przypominają, że cały czas czekają na reformę, która ułatwi im orzekanie i przyspieszy czas oczekiwania na wyrok.

W jednym tylko miejscu sędziowie nie dochowali milczeniu: wykrzyczeli wiceministrowi „Wolne sądy!".

Wcześniej na korytarzu gdyńskiego sądu wiceminister spotkał także protestujących aktywistów.

Wiedzieli, że przyjedzie, i chcieli pokazać, że jako obywatele patrzą władzy na ręce.

Sam wiceminister nie chciał komentować tego, co go spotkało w Gdyni.

– Każdy ma prawo zachować się tak jak chce – tyle jedynie powiedział dziennikarzom pytany o sprawę.

Podobny scenariusz miało spotkanie w Elblągu.

Protest sędziów dotyczy głównie wymiany kadrowej na stanowisku prezesów i wiceprezesów sądów. Doszło do niej w 2018 r. Przez pół roku (od lutego do sierpnia) minister sprawiedliwości mógł wymienić każdego prezesa sądu w kraju. Bez tłumaczenia. Potem wymiana wymagała już niewiążących konsultacji z Krajową Radą Sądownictwa. Sędziowie w większości byli przeciwni zmianom. Nie chcieli narzuconych im przez Ministerstwo Sprawiedliwości szefów. Do największego buntu doszło w Krakowie. Tam MS odwołał sędzię Beatę Morawiec z funkcji prezesa SO w Krakowie. W jej miejsce powołał sędzię rejonową Dagmarę Pawełczyk-Woicką. Wobec tej ostatniej sędziowie ogłosili wotum nieufności. ©?

Nowa prezes Sądu Rejonowego w Gdyni powołana została na urząd w lutym 2018 r. Oficjalnie wiceminister przedstawił ją dopiero teraz. Spotkanie z nim skończyło się jednak zaledwie po kilku minutach.

Czytaj także: Łukasz Piebiak: Wyrzucenie z Iustitii nie zabolało, bo się go spodziewałem

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów