Łukasz Piebiak: Musieliśmy ratować wymiar sprawiedliwości

Cudownych recept na szybkie zmiany w wymiarze sprawiedliwości nie ma - mówi Łukasz Piebiak wiceminister sprawiedliwości w rozmowie z Agatą Łukaszewicz.

Aktualizacja: 24.08.2016 10:48 Publikacja: 24.08.2016 07:16

Łukasz Piebiak

Łukasz Piebiak

Foto: materiały prasowe

Rz: Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało dane dotyczące wymiaru sprawiedliwości. Większość nie napawa optymizmem. Średni czas postępowania wzrósł z 54,4 dnia w 2015 r. do 67,2 w 2016 r. Wyższy jest także odsetek spraw rozpatrywanych ponad rok oraz ponad trzy lata. Niewiele więc udało się zrobić przez osiem miesięcy...

Łukasz Piebiak: Specjalnie nie dziwią mnie te statystyki. Cudownych recept na szybkie zmiany w wymiarze sprawiedliwości nie ma. Są potrzebne duże zmiany struktury sądownictwa i procedur. Jedne i drugie wymagają pełnej drogi legislacyjnej. A to musi trwać. W dodatku na początku zajęliśmy się głównie ratowaniem wymiaru sprawiedliwości przed skutkami niektórych pomysłów poprzedników. Działaliśmy więc po to, żeby statystyki się nie pogorszyły. Trzeba było szybko zmienić ustawę o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, bo mogło się okazać, że jest zbędna. Odsunęliśmy w czasie asesora, bo nic nie było gotowe do jego wejścia na sale rozpraw. Ruszyliśmy na pomoc e-sądowi, bo stał się niewydolny, itd.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Opiekujesz się chorym rodzicem? Sprawdź, kiedy przysługuje zasiłek opiekuńczy
W sądzie i w urzędzie
Czy poświadczony notarialnie odpis wystarczy do wpisu w księdze? Wyrok trzech sędziów SN
Sądy i trybunały
Nieoczekiwana zmiana szefa Izby Sądu Najwyższego
Prawo karne
Czy Braun dopuścił się „kłamstwa oświęcimskiego"? Prawnicy nie mają wątpliwości
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama