Aneta Łazarska: Praca sądów w czasach pandemii bazuje na aktach papierowych

W reakcji na pandemię musiały się zmienić nie tylko nasze przyzwyczajenia i dotychczasowy styl życia. Największe trzęsienie ziemi przechodzi obecnie rynek pracy. Wskutek niekontrolowanego rozprzestrzeniania się koronawirusa konieczne stało się wprowadzenie masowej izolacji społeczeństwa. Znaczna część pracodawców zdecydowała się wykonywanie pracy zdalnie.

Aktualizacja: 18.04.2020 22:45 Publikacja: 18.04.2020 00:01

Aneta Łazarska: Praca sądów w czasach pandemii bazuje na aktach papierowych

Foto: Adobe Stock

Artykuł 3 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych wprowadził taką możliwość. W celu przeciwdziałania Covid-19 pracodawca może polecić pracownikowi wykonywanie przez czas oznaczony pracy określonej w umowie o pracę poza miejscem jej stałego wykonywania (praca zdalna). Kodeks pracy nie podaje definicji pracy zdalnej, niemniej wynika ona z samej ustawy. Jest to praca świadczona przez określony czas poza miejscem jej stałego wykonywania. Taka praca może być świadczona w domu.

Home office

Dotychczas ten model wykonywania pracy nie był dość popularny w Polsce. Nie we wszystkich profesjach jest możliwe zdalne wykonywanie pracy. Niemniej zdalna praca grafika komputerowego, recenzenta wydawniczego czy tłumacza nie budzi żadnych wątpliwości. Pytanie zasadnicze dotyczy dziś tego, jak ją zorganizować w innych profesjach.

Zasady wykonywania home office

Wykonywanie zdalnej pracy nie znaczy w czasach pandemii, że pracownicy przebywają w domu w gotowości. Wręcz przeciwnie, mają obowiązek świadczyć powierzone im w umowie obowiązki poza miejscem ich stałego wykonywania.

Cała trudność więc dziś polega na wewnętrznej organizacji sposobu i rodzaju takiej pracy. Poza tym w dużych firmach nie na wszystkich odcinkach da się zorganizować zdalną pracę. W urzędach z kolei konieczny jest dostęp do dokumentacji oraz zapewnienie poufności danych. Konieczne są więc zabezpieczenia informatyczne do takiej pracy lub jej reorganizacja na czas pandemii, aby wykorzystać potencjał pracowniczy.

Czytaj także: Nowe technologie w sądach złagodziłyby skutki epidemii - wywiad z Izabelą Konopacką

e-Praca w sądach

Organizacja pracy zdalnej w sądach jest możliwa, ale nie na wszystkich jej odcinkach. O ile możliwe jest dostosowanie systemów informatycznych księgowych, kadrowych czy administracyjnych dla pracowników administracji , o tyle trudne może być przestawienie pracy sędziów i urzędników na zdalną. Daje tu o sobie znać stary problem braku cyfryzacji wymiaru sprawiedliwości, braku akt elektronicznych i elektronicznych orzeczeń. Cały dotychczasowy system bazuje głównie na aktach papierowych i papierowych orzeczeniach sądowych. Elektroniczne doręczenia nie rozwiązują więc podstawowego problemu, jakim jest brak elektronicznych akt.

Tych zmian nie da się wdrożyć z dnia na dzień. Można jednak przez okres pandemii opracować program pilotażowy dla jednego sądu elektronicznego dla spraw pilnych w skali całego kraju, w którym każdy etap postępowania – od wniesienia pisma przez doręczenia, rozprawę i orzeczenie byłby oparty na formule elektronicznej. Nie wiadomo bowiem, jak dalej będzie przebiegać rozwój pandemii i czy nie dojdzie do całkowitego paraliżu wielu sądów jednocześnie. Poza tym środowiska sędziowskie powinny czynnie zaangażować się w przygotowanie propozycji takich rozwiązań.

Najwyższy czas na technologię

Okres przestoju sądów powinien stać się dla wielu zawodów szansą na rozważenie, na których odcinkach pracy może wykorzystywać nowoczesną technologię. W obszarze edukacji, zdrowia, dziennikarstwa, architektury wykorzystanie technologii komputerowej jest dziś w wysoko rozwiniętych krajach standardem.

Platformy medyczne, takie jak WebMed, oferują dokładne opisy symptomów i leczenia, inteligentne algorytmy są wykorzystywane do opracowywania planów leczenia. W San Francisco jest apteka, w której recepty realizuje samodzielnie robot. W dziedzinie edukacji tworzone są platformy, które oferują różnorodne treści edukacyjne, filmy instruktażowe, praktyczne zadania, zbiory prelekcji, ale przede wszystkim spersonalizowany system nauczania. W ten sposób tworzony jest system pomocy także dla nauczycieli, którzy mogą uzyskać wsparcie w profesjonalnym przygotowaniu swoich zajęć. Kancelarie prawnicze oferują swoim klientom pokoje transakcji czy pokoje spraw, działają platformy do generowania dokumentów prawnych, a nawet przewidywania orzeczeń itd.

Na model pracy zdalnej dość szybko przestawiły się uczelnie, które wykorzystały możliwości istniejące dzięki licznym platformom internetowym, umożliwiając e-wykłady. Daleko nam jednak do tworzenia wspomnianych wcześniej platform edukacyjnych. Potencjał ten z pewnością nie jest w pełni wykorzystany.

Dość oporne na model pracy zdalnej są urzędy, które przecież na tej samej zasadzie jak uczelnie mogłyby uruchomić e-platformy do obsługi interesantów w drodze wideokonferencji. Analogicznie mogłyby również zacząć działać przychodnie medyczne, przestawiając się na telemedycynę tam, gdzie jest to możliwe.

W sądach można na czas pandemii wprowadzić internetową platformę ORD, czyli online dispute resolution w uproszczonej postaci inicjowanej elektronicznym wnioskiem stron.

Oszczędzajmy newralgiczne służby na trudne czasy

Każdego dnia dowiadujmy się o nowych ograniczeniach porządkowych. Nasze spacery są pod lupą policji i żołnierzy i jak się dowiadujemy z mediów, sypią się tysiące mandatów... To oznacza tysiące patroli na ulicach. Kto jednak zapewni bezpieczeństwo tych grup, przecież każdy taki „pieszy" patrol codziennie ryzykuje kontakt z nieograniczoną liczbą chorych ludzi?

Znamienny może być fakt, że dopiero nowelizacja ustawy z 31 marca 2020 r. rozszerzyła pracę zdalną na inne newralgiczne służby, m.in. funkcjonariuszy policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin. Wydaje się oczywiste, że nowelizacja powinna obejmować również żołnierzy, szczególnie w obszarach, w których wykonywane są prace administracyjne czy decyzyjno-strategiczne.

Zasadniczo każdy racjonalny pracodawca powinien dokonać przeglądu zadań swoich pracowników i podjąć decyzje, jakie obszary zadań mogą być objęte pracą zdalną, zanim okaże się, że stracimy najcenniejsze siły zabezpieczające w przededniu nadchodzącej sytuacji kryzysowej. Czy w tych okolicznościach zaangażowanie sił policji i wojska do przeprowadzenia wyborów prezydenckich i organizacji komisji wyborczych jest odpowiedzialne? A może ustawodawca uznaje, że żołnierze i policjanci są odporni na koronawirusa?

Artykuł 3 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych wprowadził taką możliwość. W celu przeciwdziałania Covid-19 pracodawca może polecić pracownikowi wykonywanie przez czas oznaczony pracy określonej w umowie o pracę poza miejscem jej stałego wykonywania (praca zdalna). Kodeks pracy nie podaje definicji pracy zdalnej, niemniej wynika ona z samej ustawy. Jest to praca świadczona przez określony czas poza miejscem jej stałego wykonywania. Taka praca może być świadczona w domu.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a