Dyscyplinarka za "uśmiercenie" generała Janiszewskiego

Karne i dyscyplinarne postępowania wobec prokuratora, który oskarżał autorów stanu wojennego – ustaliła „Rz".

Aktualizacja: 22.08.2019 12:08 Publikacja: 21.08.2019 19:20

Proces autorów stanu wojennego odbywał się w roku 2007

Proces autorów stanu wojennego odbywał się w roku 2007

Foto: Reporter

Rzecznik dyscyplinarny dla prokuratorów Głównej i Oddziałowych Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec prok. Piotra Piątka, autora aktu oskarżenia przeciwko decydentom, którzy w 1981 r. wprowadzili w Polsce stan wojenny. Postępowanie karne wszczęła również Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

W 2006 r. Piątek na papierze „uśmiercił" gen. Michała Janiszewskiego, członka Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Dzięki temu zmarły w 2016 r. generał nigdy nie stanął przed sądem. Sprawa wyszła na jaw dopiero po 12 latach, kiedy opisał ją – w kwietniu tego roku – portal TVN24. „Uśmiercenie" Janiszewskiego (był szefem gabinetu gen. Jaruzelskiego i jego kancelarii) wzbudza ogromne emocje. Jego sekretarką była bowiem Barbara Skrzypek, która obecnie jest szefową kancelarii prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Generał ma się dobrze

Ze śledztwa, które przeprowadziła „Rz", wynikało, że katowicki prokurator IPN, prowadząc śledztwo, wiedział, że generał żyje i jest ciężko chory. W 2006 r. 80-letni wówczas gen. Janiszewski był po rozległym udarze mózgu, a zaświadczenie lekarskie, które prokurator dostał od żony generała, znajdowało się w tomie 55 akt – wyłączonym z prokuratorskiego postępowania.

W kwietniu 2007 r. prok. Piątek oskarżył dziewięć osób z WRON, która w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. wprowadziła stan wojenny. Proces ruszył we wrześniu 2008 r. w Warszawie.

Wtedy okazało się, że generał Janiszewski żyje. Odczytując swoje wyjaśnienia, gen. Jaruzelski powiedział m.in.: „Stwierdzam też z przykrością, że dokumenty Prokuratury IPN zawierają szereg innych błędów. Przykładowo: akt oskarżenia na str. 145 uśmierca gen. Michała Janiszewskiego, a zażalenie Prokuratury (str. 8) na Postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 14 maja 1981 roku, skierowane 19 maja tegoż roku do Sądu Apelacyjnego, uśmierca z kolei gen. Zbigniewa Nowaka. Pragnę podzielić się z Panem Prokuratorem dobrą wiadomością. Jeden i drugi żyją – i oby jak najdłużej". Na słowa Jaruzelskiego nikt nie zareagował, a prokurator nie naprawił błędu.

Piątek po oskarżeniu autorów stanu wojennego awansował – w 2008 r. został naczelnikiem Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie. Latem 2012 r. ze względu na stan zdrowia odszedł w stan spoczynku.

Prokurator sprawdza

Po niedawnej publikacji TVN 24 w IPN wszczęto w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Jak ustaliła „Rz", zakończyło się ono na początku sierpnia skierowaniem wniosku o postępowanie dyscyplinarne. Prok. Robert Janicki, rzecznik Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, nie odpowiedział nam, wobec kogo poza Piątkiem wszczęto postępowanie. Stwierdził, że odpowie na to pytanie dopiero wówczas, gdy wniosek trafi do sądu dyscyplinarnego. Najwyższą z kar dyscyplinarnych jest pozbawienie prawa do stanu spoczynku wraz z prawem do uposażenia.

Okazuje się, że wobec prok. Piątka wszczęto nie tylko postępowanie dyscyplinarne, ale i karne. Jak informuje nas prok. Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, zostało ono wszczęte na początku czerwca i dotyczy niedopełnienia obowiązków przez prokuratora IPN.

Rzecznik dyscyplinarny dla prokuratorów Głównej i Oddziałowych Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec prok. Piotra Piątka, autora aktu oskarżenia przeciwko decydentom, którzy w 1981 r. wprowadzili w Polsce stan wojenny. Postępowanie karne wszczęła również Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

W 2006 r. Piątek na papierze „uśmiercił" gen. Michała Janiszewskiego, członka Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Dzięki temu zmarły w 2016 r. generał nigdy nie stanął przed sądem. Sprawa wyszła na jaw dopiero po 12 latach, kiedy opisał ją – w kwietniu tego roku – portal TVN24. „Uśmiercenie" Janiszewskiego (był szefem gabinetu gen. Jaruzelskiego i jego kancelarii) wzbudza ogromne emocje. Jego sekretarką była bowiem Barbara Skrzypek, która obecnie jest szefową kancelarii prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?