Policjanci weszli do Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych około 6 rano. Działali na polecenie prokuratury.
Członkowie stowarzyszenia informują, że na miejscu zabezpieczono komputery, laptopy i nośniki danych.
"Jesteśmy legalnie działającym stowarzyszeniem. Dzisiejsze wejście policji do siedziby Ośrodka tratujemy jako próbę zastraszenia i zniszczenia niewygodnej dla rządzących legalnie działającej organizacji pozarządowej" - podano w komunikacie stowarzyszenia
Dalej czytamy, że funkcjonariusze pojawili się również w prywatnych domach członków zarządu stowarzyszenia. Policjanci mieli odebrać komputery i telefony osobom, które znajdowały się w środku.
"Apelujemy do wszystkich obudźcie się! Nasza Polska zamienia się w państwo policyjne. Jesteśmy wszyscy jak żaba wrzucona do garnka z podgrzewaną wodą. Nawet nie zauważymy gdy się ugotujemy" - napisali członkowie Ośrodka.