Rośnie liczba osób aktywnych zawodowo, które cierpią na zaćmę. Schorzenie okazuje się nie być już tylko problemem wieku podeszłego. Z danych GUS wynika bowiem, że problemy ze zmętnieniem soczewki ma 2,4 proc. polskiego społeczeństwa. Z czego wśród osób w wieku od 50 do 69 lat zaćmę lekarze diagnozują u 3 proc. osób.
Choroba oczu o osób aktywnych zawodowo generuje koszty nie tylko dla nich samych, ale także dla ZUS. Zakład wypłacił w 2014 r. 46 mln zł zasiłków chorobowych osobom wyłączonym tymczasowo z pracy z powodu zaćmy.
Niepokoi fakt, że pacjenci mają utrudniony dostęp do tych operacji, a NFZ obniża wynagrodzenie dla szpitali. Według danych fundacji Watch Health Care w IV kwartale 2015 r. na zabieg trzeba było czekać średnio w kraju 18,5 miesiąca.
– Długie oczekiwanie źle wpływa na osoby aktywne zawodowo. NFZ musi stworzyć dla nich odrębną kolejkę oczekujących lub uznać wskaźnik wieku jako czynnik decydujący o pilnym trybie przyjęcia na operację – mówi prof. Andrzej Grzybowski, okulista ze Szpitala Miejskiego w Poznaniu i prezes Polskiej Federacji Pracodawców Prywatnych Ochrony Zdrowia.
Wiele kontrowersji wokół operacji usunięcia zaćmy wywołuje teraz jej finansowanie. NFZ właśnie obniża wycenę zabiegu o ok. 100 zł. Dotychczas szpital za hospitalizację chorego i zabieg usunięcia zaćmy powikłanej otrzymywał od płatnika ok. 2,6 tys. zł. Okuliści alarmują, że kolejna obniżka wycen doprowadzi do tego, że placówkę medyczną będzie stać na wszczepienie pacjentowi najgorszej jakości soczewki.