Reklama
Rozwiń
Reklama

Joanna Parafianowicz o proteście w sądach: trzeba wysłać cały system na L-4

Protest pracowników sądów to nie sprzeciw wobec konkretnej partii piastującej władzę. Jest to rozpaczliwa próba zwrócenia uwagi na palący problem społeczny - pisze mec. Joanna Parafianowicz.

Aktualizacja: 21.12.2018 18:19 Publikacja: 21.12.2018 16:52

Joanna Parafianowicz o proteście w sądach: trzeba wysłać cały system na L-4

Foto: Fotorzepa, Wiktor Andrzej

Przed kilkoma dniami pracowników sądów dopadł wirus, w wyniku którego udali się na zwolnienia lekarskie. Przy zdrowiu pozostało jedynie 17 proc. osób. Wedle prognoz zatrudnieni m.in. na stanowiskach sekretarzy, protokolantów, asystentów, kierowników, referentów wrócą do zdrowia tuż przed Bożym Narodzeniem, najpewniej 21 grudnia 2018 r. Tymczasem wokandy w całej Polsce spadną, nie odbędą się setki i tysiące rozpraw, interesanci nie dodzwonią się do biur obsługi interesantów, nie zapoznają się też z aktami. Wspomniana choroba wymiaru sprawiedliwości bliska jest w objawach, przebiegu i skutkach paraliżowi, który ogarnął już wcześniej medyków i policjantów, także opłacanych z budżetu państwa.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Uchwała kontra uchwała
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Kiedy wypada bić na alarm
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Problem neosędziów łatwiej rozwiązać „ustawką” niż ustawą
Opinie Prawne
Marcin Asłanowicz: Prawnicy nie muszą bić na alarm
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Prawne
Adam Mariański: Fiasko polityki podatkowej rządu w połowie kadencji
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama